W nawiązaniu do dzisiejszej niefortunnej dla wolnościowców i liberałów wypowiedzi posła Konferderacji, w poniższym artykule przedstawiam liberalną wizję prywatyzacji służby zdrowia, która optymalnie łączy elementy wolności i regulacji.

Rozsądny pomysł na prywatyzację służby zdrowia? Synergia wolności i regulacji.

Urzędnicy wymyślili, jak łatać budżet NFZ zarabiając na lekarzach. W tym celu postanowili podjąć zmasowane działania kontrolne i do końca listopada 2022r. wyłudzili od 1600 lekarzy ponad 5 milionów złotych. A NFZ oddał w 2021r. 10 miliardów złotych nadwyżki do budżetu.

  

Uprzedzając komentarze jakie dodawać będą dzisiaj zwolennicy jedynie słusznej opcji - bo dostali je w przekazie dnia:

1\. Nikt poważny nie uwierzy wam, że 1600 lekarzy uczestniczyło w mafii mającej wyłudzać mleko dla dzieci. Tym bardziej że nie ma na to żadnych dowodów.

2\. NFZ już grozi lekarzom udziałem CBA w tej sprawie. To niech działają i coś komuś spróbują udowodnić. Bo co najmniej 99% ukaranych to bogu ducha winni ludzie, którzy po prostu leczą ciężko chore dzieci.

3\. Brak przepisania tego mleka - to jest narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia. Jest wiele dzieci, z bardzo wieloma zespołami chorobowymi - dla których to mleko stanowi jedyne dostępne pożywienie.

4\. NFZ mógłby oczywiście zablokować taką sprzedaż działając informatycznie, ale... wtedy rodzice głodnych dzieci przyszliby pod siedzibę protestować. I to następnego dnia.

5\. Coraz więcej opinii potwierdza: A) są dzieci którym nie można zmienić mleka na następne. W dodatku z obwieszczenia ministra zdrowia wynika jasno - to następne mleko to produkt o zagrożonej dostępności i to od 2017r.

6\. Różnica w cenie refundacji pomiędzy jednym a drugim mlekiem - jest w praktyce żadna. NFZ nie dochodzi jednak tej różnicy, a żąda od lekarzy zwrotu całej kwoty refundacji, zmuszając ich do finansowania leczenia pacjentów z własnej kieszeni.

Urzędnicy wymyślili, jak łatać budżet NFZ zarabiając na lekarzach. W tym celu postanowili podjąć zmasowane działania kontrolne i do końca listopada 2022r. wyłudzili od 1600 lekarzy ponad 5 milionów złotych. A NFZ oddał w 2021r. 10 miliardów złotych nadwyżki do budżetu.
Uprzedzając komentarze jakie dodawać będą dzisiaj zwolennicy jedynie słusznej opcji - bo dostali je w przekazie dnia:
1. Nikt poważny nie uwierzy wam, że 1600 lekarzy uczestniczyło w mafii mającej wyłudzać mleko dla dzieci. Tym bardziej że nie ma na to żadnych dowodów.
2. NFZ już grozi lekarzom udziałem CBA w tej sprawie. To niech działają i coś komuś spróbują udowodnić. Bo co najmniej 99% ukaranych to bogu ducha winni ludzie, którzy po prostu leczą ciężko chore dzieci.
3. Brak przepisania tego mleka - to jest narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia. Jest wiele dzieci, z bardzo wieloma zespołami chorobowymi - dla których to mleko stanowi jedyne dostępne pożywienie.
4. NFZ mógłby oczywiście zablokować taką sprzedaż działając informatycznie, ale... wtedy rodzice głodnych dzieci przyszliby pod siedzibę protestować. I to następnego dnia.
5. Coraz więcej opinii potwierdza: A) są dzieci którym nie można zmienić mleka na następne. W dodatku z obwieszczenia ministra zdrowia wynika jasno - to następne mleko to produkt o zagrożonej dostępności i to od 2017r.
6. Różnica w cenie refundacji pomiędzy jednym a drugim mlekiem - jest w praktyce żadna. NFZ nie dochodzi jednak tej różnicy, a żąda od lekarzy zwrotu całej kwoty refundacji, zmuszając ich do finansowania leczenia pacjentów z własnej kieszeni.

alfokloda

Rozsądny pomysł na prywatyzację służby zdrowia? Synergia wolności i regulacji.

Afera z NFZ - 1600 lekarzy zmuszonych do sfinansowania leków pacjentom z własnej kieszeni