@5tgbnhy6 A jakie to ma znaczenie? A może i nawet ma po dziadku, co w związku z tym? Ty myślisz, że tacy ludzie to co wieczór opowiadają o tym co złego w przeszłości zrobili? To mógł być w domu bardzo kochany dziadzio, a o młodości gadać nie chciał. Nie znałem człowieka, jak sądzę ty też nie, a wypominanie kobicie, że jej syn się nazywa tak samo jak ojciec jej męża to naprawdę jest argument kosmicznie niskich lotów.
Młody urodził się siedem lat po śmierci dziadka, więc nawet jakby z całego serca chciał mu napluć w mordę, to fizycznie nie miał okazji. Nie wiem też kiedy się Wysocka z mężem poznała (nie znalazłem w 5 minut riserczu, nie bardzo mam ochotę tyle czasu na to poświęcać), w 2007 już była jego żoną, ale też mogła teścia nie mieć okazji poznać.
Ciekawe czy ty swojej wybrance zrobiłeś/zrobisz lustrację po rodzinie. Bo nie daj boże jeszcze się okaże, że dasz synkowi na imię tak jak pradziadek z armii czerwonej. xD