#jaranko

0
1
Po tygodniu posiadania PS VR 2 mam parę spostrzeżeń, sporo na minus, ale dużo na plus więc się nimi podzielę. Jest to mój pierwszy kontakt z VR w ogóle
Z minusów:
  • wygoda użytkowania jest tragiczna i trzeba mieć odpowiedni łeb i nos, żeby użytkowanie sprzętu nie bolało. Ja mam wielki beret i do tego nos jak hamulec od karuzeli i po pół godziny użytkowania odczuwam ból na nosie. Pomogło naklejenie taśmy dwustronnej tak aby chronić kinol. No ale to nie o to chodzi chyba w sprzęcie za ponad 3k xD Podobno jak kogoś boli głowa to pomaga nałożenie wełnianej czapki xDD(rada podpatrzona od kanału Spowiedź u heretyka)
  • jeśli masz słaby wzrok jak ja to w trakcie korzystania trzeba używać okularów i teraz są dwie opcje, żeby to robić bo standardowo soczewki nie mają ochrony przed ramką okularów i przynajmniej boje się o porysowanie. Pierwsza z nich to kupienie specjalnych soczewek np. na WidmoVR za ponad 300 zł(tu pomysł zobaczyłem u NRGeeka), albo ściągnąć sobie projekt z reddita i wydrukować 3d osłony na soczewki, przed chwilą dostałem wstępną wycenę od pewnej drukarni online i koszt z wysyłką to około 100 zł. Na reddicie piszą, że u nich w drukarniach stacjonarnych kosztuje to niecały dolar lub euro xD Jeszcze będę szukał dalej
  • jest kabel i początkowo mi przeszkadzał, ale po paru sesjach już nie zwracam na niego uwagi, podobno za taką cenę jest to jedyne wyjście
  • obraz nie jest tak ostry jak na filmikach yt i trochę mnie to zdziwiło, ale podejrzewam, że to co ytuberzy zrzucają przez kabel do pliku, a to co widzimy realnie po prostu się różni
  • do korzystania trzeba się przyzwyczaić i wyrobić sobie wytrzymałość, ja po pierwszych paru sesjach miałem zawroty głowy i dziwne uczucie w szczęce, albo brzuchu, ale już jest spoko
Są to minusy dość specyficzne i nie każdego będą się tyczyć no, ale są.
Z plusów:
  • wszystko inne. Jak już uporamy się z minusami to wrażenia z gry są cudowne i nie da się tego opisać słowami. Immersja jest x10000000
  • technologia, czyli kontrolery z zajebistymi drganiami, hełm też ma drgania, do tego jest wentylacja która nie zawsze pomaga(o tym zaraz ;)), jednym przyciskiem przełączamy się na kamery zewnętrzne, żeby widzieć co mamy przed sobą, żeby np. nie zdeptać kotka
  • gier jest sporo, część ma darmową aktualizację, część kosztuje 100, a niektóre nawet 250zł. Jest dużo zapowiedzi i obietnic. Jak ktoś nie ma czasu na granie tak jak ja to VR może mu zastąpić normalne granie póki co
  • Resident Evil 8 dałem oddzielny punkt bo jestem ogromnym fanem serii i ta gra na VR to jest inny level. Do tej pory grało mi się fajnie przez początek gry, ale wczoraj trafiłem do zamku wiadomo jakiej Pani i rozjebało mi łeb od klimatu. Gram od czasów Mariana na Pegazusie i to jest jeden z kamieni milowych w mojej historii gracza, coś co zapamiętam do końca życia, a grałem dopiero w dwie gierki. Moment w którym trafiamy do ciemnych lochów i mamy później walkę z minibossem sprawił, że się zalałem cały potem mimo tej wentylacji. Nie boję się już niczego, ani gier, ani filmów, ale ta technologia sprawiła, że etap którego prawie nawet nie pamiętam z normalnej gry wywołał na mnie ogromne wrażenie i musiałem przerwać sesję bo się prawie zesrałem ze strachu. Przede mną jeszcze dom lalek, więc podejrzewam, że będzie jeszcze lepiej
Podsumowując dopiero minął tydzień odkąd mam sprzęt, ale jestem zadowolony do tego stopnia, że na to kombinowanie z wygodą użytkowania przymykam oko. Dla niektórych niektóry minusy w ogóle nie wystąpią, niektórzy nie będą mogli grać jak mają chorobę lokomocyjną. Ja nie mogę się doczekać, aż znowu zagram
#ps5 #gry #vr #jaranko
gregsonone

@Kiedys_mialem_fejm fajny sprzęt, jak widzę u wielu recenzentów zachwyt nad GT7 w VR + kierownica to sam bym kupił i pograł, ale próbowałem już VR kilaka razy i niestety za każdym razem po mimo "treningu" kończy się to bólem brzucha, głowy oraz mdłościami. Najgorzej, bo mój mózg koduje te złe doświadczenia i jeszcze długi czas po sesji w VR na samą myśl odczuwam jego skutki. Za czasów PS VR Driveclub VR mnie pozamiatał

Cerasus

@Kiedys_mialem_fejm jak ktoś ma problemy z chorobą lokomocjną/symulatorową to trzeba zmniejszyć jasność na 0% (niestety Sony dało ciała w kwestii wyświetlaczy i reprojecjj).

Mihaal

@Kiedys_mialem_fejm też mam duży łeb i nochal. Pomogło mi wysunięcie do przodu samych okularów i teraz gogle opierają się wyłącznie na czole. Żeby było śmieszniej to dowiedziałem się i tej opcji dość niedawno.

A samo granie miażdży mózg po prostu. Nie da się tego opisać, trzeba spróbować.

Zaloguj się aby komentować