W Norwegii twórcy reklamy są zobowiązani do oznaczania retuszowanych i poprawianych materiałów

#ciekawostki #norwegia #reklama
9dce9f20-ebf1-4707-adda-a98d0e4cbad9
ae00aef2-0cc0-41c0-a55d-ab1069cf787a
93c0c7f3-c1d9-4be1-ac02-159502d71d40
Sweet_acc_pr0sa

@PostMortem przecież każdy materiał się w tych czasach edytuje xD


Jak robię zdjęcia realizacji to mi je aparat obrabia zanim je zobaczę xD

AdelbertVonBimberstein

@PostMortem właśnie uświadomiłem sobie, że nie widzę w Norwegii za dużo reklam. Baneroza to chyba mocno polska przypadłość. Pewnie w galeriach handlowych są- w typie pokazanym wyżej, ale na ulicy nie bardzo.

Mor

Jakie to głupie...

Zaloguj się aby komentować

Taki o to Turkuć (podjadek) odwiedził mnie w pracy To jeden z największych owadów w Polsce Zwykle żyje w ziemi, a jak ugryzie to jest niewesoło

#ciekawostki #fotografia #natura #owady
ec6027bd-3ec4-402b-9c97-e25e2858f432
enkamayo

Ugryzł cię kiedyś? U moich rodziców na działce było tego swego czasu od groma.

Michumi

@morrowind mój stary te bydlaki normalnie do łapy bierze

dwaplusdwatocztery

@morrowind jakie to ma wymiary?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
W tym miesiącu na Porto Alegre spadło już 630 mm deszczu. Tyle co średnio w Polsce pada przez rok ಠ_ಠ

#ciekawostki #pogoda #brazylia #powodz
c6db5ed4-fcd6-488c-8ef1-20762036e79a
Man_of_Gx

@Fantom_s nie dość że 630 mm to jeszcze nie zwykłego deszczu ale deszczu zupy pomidorowej.

Dobrze że bez makaronu bo wyobraźcie sobie kluski tej skali, groźniejsze od bomb.


Gx

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry, jestem Dziwna Sowa, a to DZIWNA SOWA prezentuje FUN WITH FLAGS. Przez następne nie wiem jak długo, będziemy eksplorować dynamiczny świat weksylologii.

A w dzisiejszym wpisie: Bhutan.

Niżej znajdziecie żółto-pomarańczową flagę ze smokiem trzymającym klejnoty. Same klejnoty mają dość prostą symbolikę, bo nawiązują do bogactwa i bezpieczeństwa, kolor żółty nawiązuje do Królestwa Bhutanu, w którym żółty jedwabny szal, zwany Kabney był zarezerwowany dla królów i władców (niżej na zdjęciu macie przykład). Po kolorze tego ceremonialnego szala można rozpoznać status danej osoby. Dla przykładu ciemno-zielone są zarezerwowane dla sędziów. Pomarańczowy kolor na fladze odnosi się do buddyjskiej tradycji, biały do czystości.

Sam smok nazywa się Druk, Duk lub Dug, co oznacza grzmot lub smok grzmotów. Według opowieści, budowie Tybetańskiej świątyni Ralung w 1180 roku, towarzyszyła gwałtowna burza, a głos chmur był utożsamiamy z rykiem smoka, dlatego Druk stał się symbolem buddyjskiej szkoły Drukpa Kagyu, która po czasie stała się dominująca w Bhutanie.

Stąd w lokalnym języku Bhutan nazywany jest Druk Yul, czyli "Ziemia Smoka Grzmotów" (Land of the Thunder Dragon), a władcy przyjmują tytuł Druk Gyalpo. W tym sensie Gyalpo tłumaczy się jako "król". Ogólnie dodają słowo Druk gdzie tylko mogą (choć pewnie sam bym robił tak samo, gdybym miał smoka za symbol państwa). Dla przykładu ich państwowe linie lotnicze nazywają się Drukair.

--------------------------
Pozdrawiam siebie, bo chyba tylko mnie takie coś interesuje i tylko ja doczytam do stopki. XD
Jakby coś, to jest to nawiązanie do serialu Big Bang Theory.

> #sowietetate < tag do obserwowania i blokowania
#sowapresentsfunwithflags #ciekawostki #weksylologia #flagi #bhutan #azja
f745cbf1-5ac1-4865-8ac7-b8ba00fdbaa6
ad59401f-2834-4dcc-a3f8-37e660a5c88e
70188cf9-0ce4-4f26-8a0d-0a09bbaff20b
3d7b8b8e-5b8d-45ea-8afd-9931ff261221
2ed836f5-c84f-4eeb-990e-467d722ae097
madhouze

Ciekawe, może następnym razem napiszesz coś na temat jednej z moich ulubionych flag: Albanii, St Lucii, Barbadosu lub Nepalu

3c3c56b1-3447-4304-aa92-1abb12fd2057
d1e17eb6-63c2-402a-bd3a-4f9579005d81
149d2692-a1b8-4199-9e66-84fa0e22ff22
Dalmierz_Ploza

Buthan kojarzy mi się tylko z jednym, szczęściem krajowym brutto.

UmytaPacha

@DziwnaSowa jak można zamawiać to zaklepuję Kirgistan

Zaloguj się aby komentować

Niżej macie przykład czegoś co nazywano pocztówkami przesady (Exaggeration postcards), które były dość popularne pod koniec XIX i na początku XX wieku. Były kombinacją zabawy perspektywą, ręcznego wycinania i domalowywania cieni lub wygładzania krawędzi. Gotowy fotomontaż, z elementami które były przyklejone do oryginalnego zdjęcia tła, byłby fotografowany jeszcze raz, by otrzymać efekt "całości".

Taką mam wkręte dzisiaj na klimaty retro. : )
---------------------------------------
#sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #fotografia #fotomontaz
01d26b65-7e28-4c37-bbd9-2da9bfc7596d
4633836b-c0c3-4b3c-914a-72a929a56c54
5d029aa5-5b41-4d04-8bd7-1c7dfb8375a8
64cddbab-5c01-4a85-b9d3-a02a62230790
5cbb264a-fa74-4cd7-adcf-e03e5472a8a5
myoniwy

@DziwnaSowa Akurat z tymi dyniami to wiele nie przesadzili.

enkamayo

Czyli tak jak dzisiejsze miniaturki na jutubie do filmów o największym zwierzęciu świata czy coś.

Zaloguj się aby komentować

Minęło już trochę czasu i mamy już trochę zdjęć z Porto Alegre w Brazylii w wysokiej rozdzielczości. W ostatnim czasie wielu użytkowników pisało o historycznych rozmiarów powodzi, która ma tam miejsce, to pomyślałem, że wrzucę wam kilka (moim zdaniem) fantastycznych fotografii. Ostatnia to zdjęcie satelitarne.

Wszystkie opublikował Reuters.

Wrzuciłem to w społeczność "Ciekawostki", bo uznałem, że nie ma tu za bardzo przekazywania nowych informacji, żeby to się łapało pod "Wiadomości Świat".
------------------------------------------------
#sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #brazylia #swiat #powodz #zdjecia
7fd5caa9-b3e2-4ab1-ad6f-a6e12bf996fc
45a1bb90-6a3e-488a-8198-90b5c3ac0fc4
35626d57-7a44-4bf1-99b4-c4b0d80b393b
8b29ee2c-318e-4127-bf4a-924324dbae79
febbc013-2048-439a-aa53-ed29a98ea550
VonTrupka

zdjęcia świetne, ale tragedia okropna :<

Marchew

Ciekawi mnie co ile lat tak zalewa.

moderacja_sie_nie_myje

@DziwnaSowa Szkoda ich trochę ale z drugiej strony to tam mają taki syf na codzień, że przez tą powódź będą musieli posprzątać ten cały pierdolnik.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry, jestem Dziwna Sowa, a to DZIWNA SOWA prezentuje FUN WITH FLAGS. Przez następne nie wiem jak długo, będziemy eksplorować dynamiczny świat weksylologii.

A w dzisiejszym wpisie: NEPAL

Flaga Nepalu może być wam znana głównie dlatego, że przynajmniej na obecne standardy, posiada jeden z najbardziej nietypowych, bo nie-czworokątnych kształtów, choć czasem też ze względów estetycznych dodawany jest biały fragment, który ma pasować do standardów międzynarodowych. Mowa o podwójnej trójkątnej chorągwi, która historycznie była bardzo popularna w południowej Azji. Powód był dość ciekawy, bo z racji swojego kształtu zajmowała mniej miejsca, a mniejsza powierzchnia oznaczała, że do “trzepotania” nie był potrzebny tak silny wiatr, jak w przypadku flag klasycznych. 

Dwa trójkąty zależnie od źródła mają symbolizować dwie rzeczy. W każdym pojawia się religia, a dokładniej dwie: Hinduizm i Buddyzm, czyli dwa nieodłączne puzzle kulturowe Nepalu. W niektórych znajdziecie też odniesienie do samych Himalajów. W Nepalu znajduje się ich najwyższy szczyt, Mount Everest, stąd również nawiązanie do takiej symboliki. 

Na samej fladze znajdziecie dwa symbole, półksiężyc i słońce, które przed “liftingiem” miały małe buźki, które zniknęły, by ją trochę unowocześnić. Same ciała niebieskie ogólnie mają symbolizować trwałość i nadzieję, że Nepal przetrwa tak długo, jak owe obiekty w kosmosie. Dodatkowo księżyc ma symbolizować zimną temperaturę w Himalajach, jak i pokojowe nastawienie i czystość ducha obywateli, a słońce, ciepłą temperaturę w dolinach i zaciekłą determinację. Wiem, dużo tego, ale możecie to zrozumieć jako balans w kraju, który jest bardzo zróżnicowany, bo mówimy o miejscu, które posiada obywateli mówiących w 123 językach, choć tym najważniejszym jest nepalski. 

Na deser zostawiłem kolory. Z poprzedniego wpisu o Bhutanie możecie podejrzewać, że biały kolor symbolizuje czystość. Niebieski bezkresność, pokój i harmonię, służące za przeciwwagę dla koloru czerwonego, który symbolizuje poświęcenie, odwagę i ciężką pracę. Karmin, bo tak nazywa się ten barwnik, jest pozyskiwany między innymi z kwiatów rośliny, którą możecie znać, jako różanecznik, azalię, lub w przypadku Nepalu, rododendron, lub w języku nepalskim “Laliguras”. W tamtych rejonach te najbardziej znane gatunki rododendronów osiągają od 15-20 metrów wysokości i często są przedstawiane, jako bordowe lasy, które znajdziecie na jednym ze zdjęć. Sama roślina, a raczej jej kwiat jest jednym z głównych symboli Nepalu i powodem, dla którego sporo dekoracji i sztuka mają czerwono-niebieskie motywy. Czemu niebieskie? Głównie dlatego, że to był barwnik klasy premium, który był bardziej trwały, niż te dostępne lokalnie. Można też się doszukiwać powiązań z hinduistycznymi boskimi istotami, jak Visznu i Kriszna, które mają niebieską skórę, ale to bardziej spekulacja, niż fakt. 

W tym miejscu myślę, że warto zahaczyć o samą nazwę Nepal. Nie ma pewności, skąd pochodzi, choć istnieje kilka interpretacji i legend. W pierwszej ma ona wywodzić się z sanskryckiego słowa “Nepa”, które określało grupę ludzi, którzy żyli w dolinie Katmandu. W kolejnej pochodzi od słowa “Nipalaya”, co można przetłumaczyć “u stóp gór”. W ostatniej, bardziej mitologicznej opcji, nazwa wyewoluowała z “Ne Muni”, czyli mędrca, który miał ochraniać dolinę i założyć pierwsze siedlisko. 

Jednym z najważniejszych świąt w Nepalu jest Daśain, lub w niektórych wersjach Naurata, co ma oznaczać “dziewięć nocy”. Jest to najbardziej oczekiwany festiwal w Nepalu. Ludzie powracają ze wszystkich części świata, a także z różnych części kraju, aby wspólnie świętować. Wszystkie urzędy państwowe, instytucje edukacyjne i inne biura pozostają zamknięte. Sam festiwal przypada na wrzesień lub październik, zaczynając od shukla paksha (jasnej księżycowej nocy) i kończąc na Purnima, pełni księżyca. Spośród piętnastu dni, w których obchodzone jest święto, najbardziej celebrowane dni to pierwszy, siódmy, ósmy, dziewiąty, dziesiąty, jedenasty i piętnasty. W niektórych miejscowościach nadal praktykuje się ofiary ze zwierząt. Krwią ofiarnych zwierząt spryskuje się narzędzia i maszyny, a w Katmandu, Bhaktapurze i Patanie pojawiają się publicznie Kumari Dewi, tzw. „żywe boginie”

Bez obaw, na Kumari Dewi zakończymy ten za długi wpis. Niektórzy z was mogą być w szoku patrząc na ostatnie zdjęcie, bo zobaczycie tam małą dziewczynkę, przebraną za jakiś rodzaj bogini. Samo słowo Kumari oznacza “dziewica”, a najważniejszą (bo nie jedyną) jest Kumari królewska z Katmandu, która mieszka w pałacu Kumari Ghar. Zanim zaczniecie wyjmować widelce, obecnie, po zmianie prawa, te dziewczynki mają całkiem dobre życie, choć jak najbardziej zrozumiem oburzenie, zwłaszcza przez pryzmat przeszłości, w której np. ich edukacja była kompletnie zaniedbywana, odseparowania od rodziny, czy traktowania w pewnym sensie dość przedmiotowo, mimo że fizycznie są traktowane, jak królowe, o ile przejdą test. Nikt nie wie jaki dokładnie, choć opisywany jest, jako coś przerażającego. Dla wielu ludzi to jest opcja, by dziecko z uboższej rodziny miało lepszą przyszłość, bo byłe boginie otrzymują od państwa około 16 tysięcy rupii nepalskich miesięcznie do końca życia, gdzie średnie wynagrodzenie wynosi 24 tysiące. 

Wkleję wam tekst artykułu o dziewczynie, która przez to przeszła i uznaje za coś pozytywnego i nadal utrzymuje kontakt z opiekunami.

Słońce wschodzi nad Katmandu, gdy malutkie dziecko, ubrane na czerwono i ozdobione złotą biżuterią, jest wnoszone do świątyni. Mówią, że zostanie pozostawiona w "ciemnym miejscu" wypełnionym czymś przerażającym. Niektórzy mówią, że to węże, inni, że zabite zwierzęta. Pokonała setki innych dziewcząt, aby dostać szansę przejścia tego ostatniego testu - sprawdzona pod kątem 32 cech doskonałości przez najwyższych kapłanów w kraju.

Jeśli zapłacze, zostanie odesłana do domu, gdzie jej życie nie będzie się wyróżniać. Ale jeśli przetrwa horror w ciszy, zostanie zainicjowana jako "żywa bogini" zwana Kumari, czczona przez lud Newari w Nepalu zgodnie z tradycją sięgającą 300 lat wstecz. Ale nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w dniu wprowadzenia, nawet sama Kumari, która jest zbyt młoda, by pamiętać.

Według legendy wszystko zaczęło się w 1757 roku. 

Ostatni król dynastii Malla spotykał się z boginią Taleju, ale nikt nie mógł się o tym dowiedzieć. Pewnej nocy królowa potajemnie podążyła za swoim mężem. Bogini wiedziała, że się ukrywa i przysięgła nigdy więcej nie spotkać króla. Król błagał ją o powrót - Nepal był na skraju zjednoczenia, a jego lud potrzebował ochrony bogini. Powiedziała mu, aby znalazł "czystą" dziewczynę z rodziny Shakya, najwyższej kasty Newari, w której się zamanifestuje. Od tego momentu zwyczaj się rozwinął. Niektórzy spekulują, że tradycja ta była częścią zapomnianej już religii Newari, ale kiedy kraj został zjednoczony, została zmieszana z innymi wierzeniami. Dziś zarówno hinduiści, jak i buddyści oddają cześć Kumari.

Większość wierzących jest zadowolona z tego, że to, co dzieje się wewnątrz Kumari Ghar, pozostaje tajemnicą, a nawet jeśli zapytają, mogą nie uzyskać odpowiedzi - tradycja Kumari jest przekazywana ustnie, a wiele z jej wczesnych tajemnic zostało utraconych. Wiele domysłów dotyczy tego, co dzieje się w "ciemnym miejscu". Gautam, czyli jeden z opiekunów twierdzi jednak, że jest to mit, łączący inicjację Kumari z masową ofiarą ze zwierząt, która odbywa się tego samego dnia festiwalu.

Najczęściej 11 urodziny to moment, w którym obecna bogini ustępuje nowej, której szuka się z odpowiednim wyprzedzeniem. 

Wokół Kumari urosło kilka legend, lub mitów. 

Jedno z wierzeń głosi, że jeśli była Kumari wyjdzie za mąż, jej mąż wkrótce umrze. Innym przekonaniem, które podziela Gautam, jest to, że Kumari spowodowała trzęsienie ziemi w Gorkha w 2015 roku. Tydzień wcześniej Muzeum Miejskie w Katmandu wystawiło podobiznę żywej bogini z paczką prezerwatyw która służyła za czerwoną tikę na czole. “Dzieło sztuki” rozwścieczyło wierzących, którzy postrzegali trzęsienie ziemi jako akt zemsty ze strony bogini.

W słowach autora:

Praca przedstawia sposób, w jaki nasze społeczeństwo postrzega kobiety; są one boginiami w świątyniach, ale zwykłymi przedmiotami na zewnątrz w społeczeństwie.

To trzęsienie ziemi zabiło prawie 9 tysięcy osób, a rannych było 22 tysiące.

Napiszcie co myślicie o takim tekście i o tej tradycji Kumari. Ogólnie mógłbym ciągnąć temat Nepalu w nieskończoność, patrząc na to ile kryje ciekawostek, ale uznałem, że co za dużo, to niezdrowo. : )

------------------------------------------------
Mały quiz dla tych z was, którzy dotarli do końca tego tekstu. Odpowiedź łatwa do znalezienia, ale ciekawe, czy ktoś z was zgadnie bez oszukiwania. 

Które z tych państw, używa swojej obecnej flagi najdłużej? 
A) Japonia
B) Dania
C) Chiny
D) Grecja

Bonusowe punkty za przywołanie jej historii. : )

------------------------------------------------
> #sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #sowapresentsfunwithflags #flagi #nepal #historia #kultura #azja  #weksylologia
1adfec3c-a08a-4da6-aaa3-7981dce39363
5357772b-0271-469e-b0c8-a2d8278bed8f
7eaa6a8f-7ece-48b8-9c3a-393966b2fe21
6cd19975-1ae2-47bc-a659-33867049a3a1
9d66ac89-ca1b-44b5-a387-1bf8b1a668b5
DiscoKhan

@DziwnaSowa Dania, a historii nie pamiętam ale jest chyba taka sama jak tego krzyża na wszystkich flagach państw nordyckich? XD

moll

@DziwnaSowa mam flaszbaki z TBBT xD

tschecov

Flagi 💜 Sheldon Cooper to lubię 😀

Zaloguj się aby komentować

Według lokalnej legendy, umorusany w błocie i krwi bawół, który stoczył walkę z tygrysem, wyglądał tak przerażająco, że odstraszył drapieżnika i uszedł z życiem. Od tej pory zainspirowani wieśniacy zaczęli malować swoje bydło, by ochronić je przed atakami. Tak narodził się konkurs, a przynajmniej tak się jego pochodzenie opisuje. Ma on miejsce w Chinach, w prowincji Yunnan.

Trzy państwa (Chiny, Laos i Wietnam) i ponad 30 zespołów, co roku rywalizuje w konkursie na najpiękniejszego bawoła, a raczej jego ubarwienie, które ma reprezentować przyjaźń między tymi społecznościami. Sam konkurs jest częścią lokalnego karnawału, podczas którego rzucane są saszetki z nasionami lub przyprawami, przyozdobione o wstążki, co ma przynosić szczęście.

Nagrodą jest równowartość około 15 tysięcy dolarów. Sam proces malowania trwa od 5 do 6 godzin, a wzory najczęściej dotyczą państw, z których pochodzą zawodnicy lub wspominanej przyjaźni.

-------------------------
> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #azja #chiny #wietnam #laos
98f384e1-1351-4726-8328-7d2033286bb6
20e4be74-6534-4bdd-a747-5f87b96f8f12
6a202163-c2c2-43a1-ad0e-6d53cd26a477
127e2f0b-9d4d-4513-a0e9-4e0c4aaf596a
71399fac-0658-4c23-8b42-97b8e90efc6b
DiscoKhan

@DziwnaSowa trochę rakowe wydanie ale nie mogę znaleźć normalniejszej wersji xd


https://m.youtube.com/watch?v=903DHMyH0og&pp=ygUXQ293IHBhaW50ZWQgbGlrZSBsb3ZlcnM%3D

superhero

@DziwnaSowa na sasdistic.pl możesz znaleźć dowody na spierdolenie umysłowe hindusów gdy byk/krowa atakuje i zabija człowieka a pozostałe osobniki hinduskie mają wyjebane i nie zabijają agresywnego bydła bo bydło jest święte

DirtDiver

No i co Hiszpanie? Można się pobawić z byczkiem nie zarzynając biednego zwierzaka?

Zaloguj się aby komentować

#mapy #ankieta #regionalizmy #swietlanmaps
6ffaee6e-76f3-48fc-80a5-515f56ec40be
polutt

Łubianka? Serio?

Dla mnie Łubianka to budynek gdzie miały siedzibę CzeKa, OGPU, NKWD i KGB., plac Lubański w Moskwie.

Osiemgwiazdek

@razALgul przeraża mnie jak te mapy są precyzyjne i pokazują mi slowa których nie znałem

GitHub

Jak pierwszy raz usłyszałem "łubianka" w kontekście truskawek to jakoś mimowolnie połączyłem że ktoś ma właśnie na myśli "kobiałkę" :)

Zaloguj się aby komentować

znalazlem na wykopku ale to moja okolica wiec wklejam tu:>
#slask
ab843ceb-0995-4c12-a6d3-b610e05de953
Sahelantrop

@szukajek Tam przecież jest gęsta zabudowa, muszą to ludziom pod nosem robić. Zresztą miejsce, gdzie te resztki są wyrzucane, to pewnie też już działki budowlane. Tanie, bo blisko torów i na kościach.

SuperSzturmowiec

Bardziej interesuje mnie to co robiłeś na tym jebanym portalu?

Reginald

@szukajek typowe Łaziska

Zaloguj się aby komentować

Gamingowy konik polny Romalea microptera to gatunek konika polnego powszechnie występujący w południowo-wschodniej i południowo-środkowej części Stanów Zjednoczonych. Osobniki dorosłe mają jaskrawe, w większości żółte ubarwienie, jednak w młodszych stadiach rozwoju są matowo czarne z akcentami w kolorach intensywnie czerwonym, pomarańczowym lub żółtym. Kolorowe linie układają się na ich ciałach we wzory przywodzące trochę na myśl gadżety gamingowe, brakuje tylko podświetlenia RGB

W Luizjanie czarno-czerwone nimfy koników polnych Romalea microptera są popularnie nazywane devil's horse - lub, z francuskiego, cheval-diable. Ich inne nazwy zwyczajowe to graveyard grasshopper ("cmentarny konik polny"), diablo i black diablo.

Dorosłe koniki polne z tego gatunku są dość bojowe. Zaniepokojone, rozkładają skrzydła, syczą i wydzielają czarną, cuchnącą, trującą pianę o obrzydliwym smaku. Zdolne są też do wyrzucenia małego strumienia toksycznej wydzieliny na odległość do piętnastu centymetrów. Wydzielina ta składa się z substancji zarówno syntetyzowanych w organizmach owadów, jak i z toksyn pozyskiwanych z roślin, którymi się żywią.

Na ostatnim zdjęciu dorosły osobnik odstraszający napastnika.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #gaming
27e0e5ba-8e40-475d-b55c-3c475c821cce
799dfb45-9abc-4473-bbfb-2e136e52991d
0521d254-ffed-4d9a-8bda-74e5830db9e9
1f2533bf-b8a3-4569-b4a9-a1dee97107ef

Zaloguj się aby komentować

Garść ciekawostek o Duńczykach z duńskiego urzędu statystycznego.

Źródło (i więcej numerków) w komentarzu.

#dania #ciekawostki #statystyka #infografika #spoleczenstwo
af8ae4fa-dba0-4db8-83f7-b2e227003798
roadie

@lukmar najbardziej mnie chyba zdziwiła ilość palonych szlugów

Bjordhallen

@lukmar nie ma również turbociekawej/smutnej informacji

Dunki w czasie ciąży piją, … dużo piją.

Dzieciaki rodzą się z FAS

(Nie będę podawał źródła teraz - poszukam po pracy) i dodam pod tym komentarzem

Zaloguj się aby komentować

"Elegancki" konik polny Zonocerus elegans Występuje w środkowej, wschodniej i południowej części Afryki i wyróżnia się niezwykłym, żywym ubarwieniem - nawet jego czułki mają czerwonopomarańczowe prążki.

Wyraziste kolory dają znać drapieżnikom, że na tego owada nie warto polować z uwagi na nagromadzone w jego ciele toksyny Żeruje na różnych gatunkach roślin, w tym także na roślinach trujących takich jak trojeść i arbuz kolokwinta - z nich właśnie pozyskuje toksyny, które zapewniają mu ochronę przed napastnikami. Z uwagi na swoją ogólną żarłoczność jest postrzegany jako szkodnik zagrażający szczególnie uprawom drobnych rolników.

Kuzyn "eleganckiego" konika polnego, Zonocerus variegatus, jest niemal równie barwny i zasiedla obszary zachodniej i środkowej Afryki. Obydwa gatunki osiągają długość do pięciu centymetrów i bywają w niektórych regionach spożywane przez ludzi - np. w porze suchej w północnej Nigerii są przed świtem zbierane z traw i krzewów, a następnie obierane ze skrzydeł, solone i smażone.

W sieci często można natknąć się także na zdjęcie tego owada z podrasowanymi kolorami (ostatnia fotka).

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #zwierzaczki #owady #afryka
8c00dede-b0be-4830-9b8e-5a3da42d69aa
5c29d125-a589-4896-8f75-dbc9103e2ec1
0410b99e-116d-48f2-9377-46abef37c7d9

Zaloguj się aby komentować

Niby bezkształtny, ale ptaszek

wracamy z #apod
https://www.astrobin.com/lvwdvf/
Autor: ji young bang https://www.astrobin.com/users/love_hojeong/

Na zdjęciu widzimy obiekt opisany w katalogu Sh2 (shapeless) pod numerem 27.
Katalog ten zawiera obszary H II, tj zjonizowanego wodoru i plazmy, tj. mgławice emisyjne, w teorii obiekty bez konkretnego kształtu. Ale jak widać, jakieś tam kształty mają

Katalog jak i sam obiekt nie należą do czołówki celów astrofotografii. Sh2-27 leży w pobliżu gwiazdy Zeta Ophiuchi, w kompleksie Ophiuchi, który zawiera Mekkę polskiej astrofoto, tj mgławicę Rho Ophiuchi. Z powodu takiego sąsiedztwa, ptaszek jest często pomijany zwłaszcza, że świeci słabo i w klasycznych kolorowych obrazach jakie zbiera się do Rho op. po prostu ledwo co go widać.

Autor zdjęcia musiał wykazać się nie lada umiejętnościami w postprocessingu żeby otrzymać co to widzimy poniżej.

Efekt jest imo co najmniej zadowalający

O katalogu Sh1/2 napiszę więcej w miniserii jaką planuję stworzyć o katalogach astronomicznych w ogóle. Póki co trzymajcie ten jeden fragment

#astronomia #astrofotografia


Poprawka dzięki wiedzy i uwadze @m-q : Katalog Sh nazywa się tak naprawdę Sharpless a nie Shapeless i pochodzi od nazwiska założyciela, Stewarta Sharpless - choć nie ukrywam, dalej uważam że nazwa w tym wypadku jest idealnie dwuznaczna
Oczk userbar
35d59385-795f-4321-9a2d-5b858c3d3f00
MiernyMirek

@Oczk co ty tu o ptaszkach. Dawaj #golombabe

m-q

@Oczk Malutka errata - Sh2 to Sharpless a nie Shapeless Katalog stworzony przez Stewarda Sharplessa.

Zaloguj się aby komentować

Następna