Pierwszy raz staram się opisać herbatę używając więcej słów niż smakuje/nie smakuje 🙄🙈

Herbata: Guranse (Bio, SFTGFOP1 First Flush) czarna herbata z Nepalu

Susz: poskręcane zielone listki.

Parzenie: 3 razy (1 minuta, 1.5 minuty i 2 minuty), woda ok. 93 stopni. Gliniany dzbanek zisha.

Napar: jasno żółty i klarowny, przy kolejnych parzeniach lekko ciemniał.

Zapach: delikatny, kwiatowy.

Smak: kwiatowy, lekko goryczkowaty, który ciągnie się i pozostaje na języku. Podobny do czarnych herbat Darjeeling.

Opis producenta: Organiczną herbatę „Guranse” charakteryzują przede wszystkim kwiatowe nuty lilii otoczone lekkimi nutami owocowymi. Czarna herbata ma wyrafinowaną goryczkę, która jest bardzo orzeźwiająca i zapewnia długi i przyjemny posmak.

#herbata

P.S. tak używam sprzętu laboratoryjnego do herbaty xD żona chemiczka to mam tego w domu dużo xD
225df946-5af3-4a23-bfe6-c670d7fb706a
9eda750a-465f-43e5-9429-c702ffa7ef13
rakokuc

@l__p no wszystko fajnie, ale ostatecznie smakuje czy nie smakuje? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

VonTrupka

skrolowałem, zobaczyłem foto z robalami w kubeczku, zacząłem szybciej scrollować (☉__☉”)


ale że stwierdziłem że nie na darmo obrzydliwe foto, to cofłem bo z pewnością wpis będzie smakowity


a tu rozczarowanko, bo o herbacie (⇀‸ლ)

Endrevoir

@l__p Im więcej takich wpisów tym lepiej Nie martw się że używasz dziwnego sprzętu, jak coś wygląda głupio ale działa to nie jest głupie!

Co do herbaty to widać że podobna do Darjeelingów, liście jak i kolor naparu bardzo podobne. Kupowałeś w tym niemieckim sklepie co wczoraj zdjęcie pokazywałeś?

l__p

@Endrevoir tak, jest nawet na tym zdjęciu z wczoraj 😁

Zaloguj się aby komentować