Komentarze (29)

Orbita500

widzę, że w linuxowym świecie nadal stabilnie.

Cybulion

@Miedzyzdroje2005 bosh uzywalem amaroka gdzies w 2010/11

dziki

@Cybulion Ja gdzieś w okolicach 2000-2005, a potem się popsuł.

Miedzyzdroje2005

@dziki @Cybulion można zainstalować tamtą wersję z Trinity Desktop. Ale kisi się z nowymi komponentami systemu. U mnie nie działał dźwięk na Pipewire

LondoMollari

Amaroka zabiła próba zrobienia "nowej, lepszej, wszystkorobiącej" wersji 2.0, która okazała się rozczarowaniem. Była bardziej konfigurowalna i elastyczna, ale zabrakło jej idealnego połączenia dużej funkcjonalności z prostotą, jakie cechowało Amaroka 1.4.


Z tegoż powodu jakiś czas temu pod nazwą Clementine a później Strawberry powstał fork Amaroka 1.4, który zachowuje się jak 1.4, wygląda z grubsza jak 1.4, ale działa z nowymi środowiskami. Każdemu, kto miło wspomina starego Amaroka, szczerze polecam.


7ea3afcf-266c-4fb8-af9d-d3555c829ca6
Miedzyzdroje2005

@LondoMollari na moje oko całe środowisko KDE4 to była porażka

LondoMollari

@Miedzyzdroje2005 Używałem KDE 4 od wersji alpha. Miało parę zalet i wodotrysków, ale nie było taką rewolucją, jakiej autorzy chcieli, i jakiej po latach oczekiwań, wszyscy się spodziewali. Tak czy siak, musieli iść do przodu ze względu na nowe wersje QT.

Miedzyzdroje2005

@LondoMollari dla mnie było to niestabilne, brzydkie i słabo ergonomiczne. Ale potem na długie lata Gnome 3 przebiło wszystkich brzydotą. Plazma 5 stała się bardziej komfortowa i twórcy postawili na bezproblemową obsługę rezygnując z wodotrysków

LondoMollari

dla mnie było to niestabilne, brzydkie i słabo ergonomiczne


@Miedzyzdroje2005 No było, było, ale z punktu widzenia kogoś, kto próbował e17 i KDE3.x z Berylem, to Beta KDE 4 była już ok.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Amaroka zabiła próba zrobienia "nowej, lepszej, wszystkorobiącej" wersji 2.0, która okazała się rozczarowaniem. 

@LondoMollari heh, no jakbym czytał historię Winampa. Świetna w swojej prostocie aplikacja, która działała jak dzika, a z której zrobili kloca do wszystkiego i niczego, aż ludzie się od niej odwrócili i projekt zdechł. A teraz zrobili szumną woo-hoo reaktywację i o boże, to wygląda jeszcze gorzej jak wyglądało i już zupełnie przestał udawać, że ktoś zrobił deskopową wersję webowego Tidala albo Spotifya i nazwał to "Winamp".

Klopsztanga

Music Player? A co to jest, do czego to służy w 2024r?


Normalni korzystają z youtube, spotify itp.

Geeki korzystają z self-clouda. Wrzucam mp3 na swój home-server i leci zdalnie na moje urządzenia.

sierzant_armii_12_malp

@Klopsztanga 


> Music Player? A co to jest, do czego to służy w 2024r?


Do odtwarzania muzyki.


> Normalni korzystają z youtube, spotify itp.


Bardziej gównianych alternatyw nie ma? Albo reklamy, albo płacenie co miesiąc, albo jedno i drugie. Jakość (YouTube) często kiepska. Tracisz zasięg internetu = tracisz dostęp do muzyki. Ulubione kawałki potrafią znikać. Albo odtwarzają się w jednym kraju, a w innym już nie…


”Nie będziesz miał nic, i będziesz szczęśliwy” mówią - po moim trupie


[edit] No dobra, YouTube nadaje się jako odpowiednik „Miejskiej Macalni” - posłuchać, ewentualnie kupić płytę i zgrać do FLAC’a.

Klopsztanga

@sierzant_armii_12_malp 


Bardziej gównianych alternatyw nie ma? Albo reklamy, albo płacenie co miesiąc, albo jedno i drugie.


Stać cię na telefon, to stać cię zapłacić za muzykę. Ogólnie co za argument tutaj wrzucasz. Promujesz piractwo? Muzyka jak każdy inny produkt - płaci się za to.


Tracisz zasięg internetu = tracisz dostęp do muzyki. 


No to widać, że nigdy za nic nie zapłaciłeś jak człowiek. Na spotify pobierasz muzyke na telefon, jak chcesz i słuchasz gdy nie masz neta.


posłuchać, ewentualnie kupić płytę i zgrać do FLAC’a.


Wtedy są lepsze rozwiązania, gdzie muzyka się synchronizuje z wszystkimi urządzeniami. To nie lata 2000, gdzie trzeba bylo synchronizowac wszystko ręcznie.

repulsive

@Klopsztanga normalni maja cdki, flaki albo mp3 Najlepiej to wine i foobar2k.

sierzant_armii_12_malp

@Klopsztanga 


Stać cię na telefon, to stać cię zapłacić za muzykę.


Na legalne płyty CD z muzyką mnie stać. Co do Spotify - nie mam pojęcia, w jakiej sytuacji finansowej będę za 20 lat, czy ile będzie wtedy kosztowało Spotify. Masz może takie informacje?


Kurczę, nie mam nawet pojęcia, czy słuchana przeze mnie muzyka na Spotify jeszcze będzie - o ile mi wiadomo, nawet w chwili obecnej nie ma tam wszystkiego, co mam na płytach (i we FLAC’ach).


Ale pokolenie „nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy” tego nie zrozumie - oni chętnie podążają ścieżką, którą Kapitan Korporacja im wskaże, nigdy nie spojrzą na bok, i posłusznie będą płacić miesiąc w miesiąc do końca życia - mimo, że zakup jednorazowy wyniósłby ich pewnie dużo taniej.


Ogólnie co za argument tutaj wrzucasz. Promujesz piractwo? Muzyka jak każdy inny produkt - płaci się za to.


Zripowanie własnej płyty CD do FLAC i (zakładając, że tej płyty nie zbyłeś) odtwarzanie jej sobie na własnym urządzeniu nie jest piractwem - jest dozwolonym użytkiem osobistym. I tak, za płyty płacę, i według mojej wiedzy są to legalne kopie.


No to widać, że nigdy za nic nie zapłaciłeś jak człowiek. Na spotify pobierasz muzyke na telefon, jak chcesz i słuchasz gdy nie masz neta.


Za Spotify nigdy nie płaciłem. Nawet jeśli działa to z telefonem - to nie mam pojęcia, dlaczego miałbym się ograniczać do telefonu jako do urządzenia do odtwarzania muzyki.


Natomiast jak kiedyś nie było neta, i chciałem sobie odpalić Steam’a (chyba pierwszy raz od miesiąca, bo rzadko gram…), to się nie dało.


Wtedy są lepsze rozwiązania, gdzie muzyka się synchronizuje z wszystkimi urządzeniami. To nie lata 2000, gdzie trzeba było synchronizować wszystko ręcznie.


Nie ma rozwiązania pozwalającego na zsynchronizowanie muzyki pomiędzy wszystkimi moimi urządzeniami. A synchronizacja polega u mnie na przegraniu jednego katalogu z „mastera”.

dotevo

kurde. Kiedyś się używało. Gdyby nie to, że teraz ludzie wolą yt i streaming to ogólnoe spoko apka to była. W sumie może nic nie stoi na przeszkodzie aby dało się takiego amaroka używać ze streamingiem, ale to pewnie pomysł, który średnio by się platformom spodobał

dziki

Spotify jest zbyt tanie, żeby męczyć się z gównianym (dobry to on był do wersji 1.4) Amarokiem w 2024 roku

sierzant_armii_12_malp

@dziki Spotify jest drogie i zawodne. Ale wielbicielom idei „nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy” się podoba.

Catharsis

@Miedzyzdroje2005 Jak ktoś chce fajny Music Player na Linuxa który nie wygląda jak program sprzed 15 lat to polecam Tauon Music Box.

Miedzyzdroje2005

@Catharsis mam Paradoksalnie też Elisa jest dobra

mike-litoris

@Miedzyzdroje2005 tylko XMMS/Audacious ze skurkoma z łinampa!

b4a787f2-c1b8-4f52-a48e-1d732f894410
LondoMollari

@mike-litoris Jaki oldschool wjechał. Pamiętam jak konfigurowałem xmmsa na Red Hacie 6.0 (nie RHEL, Red Hacie). Niedługo potem musiałem się na Slackware wynieść, bo Red Hat i Fedora się połączyły, a Fedora mnie wkurzała.

vrkr

@mike-litoris O Panie, ale mi teraz przypomniałeś jak za młodu wpadłem do kociołka ze Slackware. Do dziś pamiętam jak na informatyce ściągałem jakieś ezoteryczne liby, bo się uparłem, że będę wszystko kompilował bez własnego internetu. Ech, wróciłbym do tamtych czasów.

mike-litoris

@vrkr no to łap moją tapetkę z KDE trzy i pół ze slacka 9 bodajże ;d

dziwne to były czasy, kodek mpeg3 był własnościowy więc jak chciałem posłuchać MP3 na redhacie 8 Psyche (wtedy jeszcze nikt nie myślał o takiej abominacji jak red hat enterprise linux xD) to ściągałem ze slackware "cracka" w postaci liba do xmmsa właśnie dekodującego MP3 xD

ad3cdacc-05ef-4898-b315-81d50b62015f
mike-litoris

@vrkr o, znalazłem nawet, nie wiem tylko czemu exif pokazuje na jednym zdjęciach 2022 a na innych 2025 xD ale w trayu masz datę - 28 wrzesień 07

836cb029-1dca-4e6b-a5a1-c9c7e22587a1
Tapporauta

Czuć tu Foobarowy vibe

LondoMollari

@Tapporauta Powstały w podobnym okresie, i na podobnych założeniach - prosty od strony UI program, tylko do odtwarzania muzyki, robiący to naprawdę dobrze. W stosunku do sztucznie udziwnionego Winampa/XMMSa były rewolucją jeśli chodzi o usability.

Zaloguj się aby komentować