Prezentowany zrzut to wyliczenia dla mezczyzny pracujacego na kwote minimalna od konca studiów do emerytury.
Widze 3 warianty przyszłości systemu emerytalnego.
-
Gwałtowny wzrost wydajności pracy wraz ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia
-
Podwyższenie wieku emerytalnego
-
Wiekszość przyszłych emerytów będzie pobierać emeryture minimalną – w tym także osoby które pracowały całe dorosłe życie. Wysokość emerytur spadnie i nawet ten kto płacił wysokie składki nie będzie miał wysokiej emerytury bo będzie potrzeba dopłacać do emerytur minimalnych.
Według mnie najbardziej prawdopodobnym wariantem jest trzeci. Biorać pod uwage obciażanie systemu coraz to nowymi świadczeniami dla emerytów stanowiących kiełbase wyborczą i powyborczą widze że nie warto wkladać do niego więcej niż minimum i liczyć na więcej niż minimum.
Nie jest to według mnie czysty system w którym ile wpłacisz tyle wypłacisz, zwłaszcza w przypadku mezczyzn, a ogolne planowane zmiany i dyskusje wokoł systemu powodują pesymistyczne myśli o przyszlości tego systemu.
Optymizmem natomiast napawają zmiany kulturowe i zanikanie modelu w którym mąż pracując za dwóch szybko umiera , żona zajmuje się domem pózniej pobierając jego emeryture. Bardziej rygorystyczne jest też podejscie ZUSu w kwestii rent z tytułu niezdolności do pracy.