Witajcie w serii #mamotoniesazabawki w której przedstawię wam figurki/zabawki 66 gatunków pokemonów + duplikaty. A dzisiaj: teleport

35/66
Abra + Alakazam

Abra (Gen. I)
Teleportujący się przy próbach złapania chuj, który po złapaniu z 5 lvli nic więcej nie potrafi. Ale pokemon mimo wszystko fajny, a figurka jeszcze lepsza. Bo mniej roboty, żeby ją dostać. Wystarczy zapłacić. W sumie Abrę dało się kupić w kasynie, więc też wystarczyło zapłacić. Nieistotne. Nóżki sztywne, rączki miękkie, i dobrze, bo cienkie. 

Alakazam (Gen. I)
Pamiętacie jak mówiłem, że oni te figurki to z dupy wybierają? Abra jest, Alakazam jest. A Kadabra co jest między Abrą a Alakazamem to jest gdzie? A no w dupie, tylko jeszcze go z niej nie wybrali. Kolejna figurka duża w naszym podsumowaniu, Battle Feature obecny, Alakazam ma “atak psychiczny” osadzony na łapie i skrętny korpus. Skręcasz korpus, puszczasz korpus, korpus się odkręca, atak leci. 

No i to by było na tyle na ten dzień. Widzim się w piąteczek piątunio. Bajbajki
0a0e69e1-250b-4b0c-a765-611e8b7cd015
41fffc96-575d-405c-876d-8d765538b5e1
f410abef-5e11-4f49-ae4f-7f2f2ef253c5
b62e8441-799d-439b-8bbe-8372a01dad24
Arxr

@Rozpierpapierduchacz

Chyba mój ulubiony pokemon

Jak gram w gameboyowe poki to zawsze łapię Abre i go trenuje do Alakazama

Zaloguj się aby komentować