#psy #zwierzaczki
Rano takiego wystraszonego ciapka znaleźliśmy na klatce. Kulka przerażenia probująca kąsać jak ktoś za blisko podszedł. Różowa z nim została, ja poszedłem kombinować do kogo z takim problemem się udać. Schronisko nieczynne, nikt nie odbiera. Zadzwoniłem na straż miejską i miła pani stwierdziła że dobrze trafiłem. Po wyłuszczeniu problemu przyjęła zgłoszenie i stwierdziła że za chwilę ktoś się skontaktuje. Po 3 minutach telefon z patrolu TOZ że mogą być za około 2h. Spoko, czekamy.
Przez 2h Różowa:
-Zagadała psa na śmierć.
-Nałożyła mu obrożę.
-Nakarmiła.
-Zaciągnęła go do chaty.
-Siedziała przytulona z nim w łazience do czasu przyjazdu ekipy.
74121e89-07f6-4fdb-b72e-a18062f10939
Fishery

A tutaj "nie chcę, ja tu zostaje"

0f4b25ed-f24b-4485-99ba-f8951f669794
SuperSzturmowiec

a było zadzwonić do chińskiej restauracji zeszło by szybciej xD

Wrzoo

@Fishery Po takim czasie już bym psiaka nie oddała

Fishery

@Wrzoo Mam już dwa. Obydwa dosyć zazdrosne i skończyłoby się to krwawo. Dlatego Różowa czekała w łazience, inaczej byłaby wojna.

Wrzoo

@Fishery Ach, to jak najbardziej rozumiem. Miałam takiego jedynaka, żaden inny pies nie miałby wstępu

Parigot

Biedny pies ale ta łazienka to niezły sajgon

Fishery

@Parigot Pierwsze zdjęcie to klatka schodowa o ile nie doczytałeś;)

5tgbnhy6

dobre z was czlowieki, pozdro!

pi0t

Szanuje, fajnie przeczytać, że ktoś zareagował i pomógł takiej biduli znajdzie.

t0mek

@Fishery powiedz rurzowej, że jest zuch

Zaloguj się aby komentować