Już chyba wiadomo dlaczego rossjanom spadło parę zabawek typu A-50 i innych w dość dużej odległości od lini frontu.

Podczas konferencji Defence24 Days przedstawiciel Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ) stwierdził, że 3. Warszawska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej nie dysponuje już zestawami S-200 Wega. Te najpewniej trafiły na emeryturę do Ukrainy, gdzie strącają bombowce strategiczne.
https://tech.wp.pl/polska-juz-nie-ma-s-200-wega-poluja-na-bombowce-tu-22m3-w-ukrainie,7024727027162016a

#ukraina #polska #rosja
VikingKing

@paulusll czuje dobrze człowiek

PaczamTylko

Też chciałbym być takim aktywnym emerytem.

paulusll

To też wyjaśnia dlaczego Budanov potwierdzał te zestrzelenia, jego chłopcy musieli być na terytorium wroga i naprowadzać te malutkie rakiety.

xniorvox

Warto zaznaczyć, że wykorzystywane w Polsce zestawy S-200 Wega były kilkukrotnie modernizowane z czego ostatnie prace dokonano w latach 2019-2021 w Wojskowych Zakładach Uzbrojenia S.A. (WZU). Modernizacje obejmowały m.in. wymianę elementów analogowych na cyfrowe, co poskutkowało poprawieniem niezawodności, skuteczności poprzez uzyskanie pełnej autonomiczności działania dywizjonów oraz wyższego poziomu automatyzacji grupy bojowej.

To sprawiło, że te starocie zyskały jakiekolwiek możliwości działania na dzisiejszym polu bitwy (...)


Kolejna zajebista broń z Polski Dla nas staroć, lekko ulepszona skromnym własnym sumptem. Dla kacapów konieczność ograniczenia zasięgu bombowców strategicznych. Następny wytwór naszej zbrojeniówki, który boleśnie kąsa. A to nawet nie wytwór, tylko poradziecki ulep.


Panie, gdybyśmy w 1991 roku zaczynali z takiego poziomu technologicznego, zasobów ludzkich i bogactwa surowców jak Rosja, to dzisiaj byśmy trzęśli połową Europy.

LondoMollari

S-200 Wega - zbędny dla Polski antyk wciąż użyteczny w Ukrainie


@paulusll Wszystko zależy od operatora. Jeszcze starszy S-125, jeśli jest dobrze użyty potrafi strącać dużo trudniejsze cele. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

5befeebc-e2b1-4ec7-847a-97ecac2433cd
marcin-pyra

@LondoMollari Zestrzelenie F-117 nad Serbią to seria błędów NATO i ogromne szczęście operatora a nie zajebistość radzieckiego systemu więc 'potrafi strącać' albo 'odpowiednio użyty' to nadużycie. To tak jakby powiedzieć że broń asg to śmiertelna broń pneumatyczna bo ktoś kiedyś umarł od wkładania sobie tego w tyłek.

LondoMollari

@marcin-pyra Amerykanie byli lekkomyślni i to ich zgubiło, natomiast trzeba oddać serbskiemu dowódcy, że świetnie wyszkolił swoją baterię i dobrze wykorzystał sytuację. Z tego co czytałem oni bardzo intensywnie trenowali działania anty-antyradarowe - szybkie włączanie, wyłączanie radaru naprowadzania, relokacje radaru, relokacje (teoretycznie stacjonarnych) wyrzutni. Udało im się trafić w moment, kiedy F-117 miał otwarty przedział bombowy, co znacznie podnosi jego RCS.


Masz rację, że zasługa S-125 to tutaj zbyt duża nie była, ale tak czy siak - dało się coś takiego zrobić.

binarna_mlockarnia

@LondoMollari tam to inna historia była, oni latali tymi F117 na tych samych trasach przelotwych, nie modyfikowali, w końcu się doigrali

PaczamTylko

Dobrze użyty to mało powiedziane. W tej sytuacji był również dobrze umiejscowiony (Amerykanie latali sobie niefrasobliwie tą samą trasą). No i stało się co stać się musiało

Pan_Buk

Rosjanie powinni się teraz zastanowić, że jeśli Polska mogłaby im strącać bombowce 60-letnim sprzętem, to co może zrobić najnowszym. Przestańmy się w końcu bać i niech teraz Putin zacznie się obawiać.

Zaloguj się aby komentować