Hej
Witajcie, szukam konstruktywnej, bezurazowej, zapamiętanej, kreatywnej porady.
Mieszkalem od dawna w bloku obok ludzi spokojnych, raczej normalnych.
Jakiś czas temu, mieszkanie obok kupila jakas pani. Pani zrobila chate na fest, ale jak przychodzi do domu czy wychodzi to napierdala drzwiami. To nie jest takie "zamkniecie na klamke" ona jest zapewne słoikiem i napierdala jak drzwiami od własnej stodoły - a ze zrobila porzadne drzwi to słychac na całej klatce.

Pisałem kartki na jej drzwiach, pozniej grozby, pozniej prosby.
A ta napierdala jakby była u siebie chuj wie gdzie na zadupiu i napierdalala drzwiami od stodoły.
(nic do niej nie mam,kto wie może jest nawet panią doktor i to dobrą, ale coś wyniosła z domu)
Jakie macie pomysły by sie zachowywała jak czlowiek i nie napierdalała drzwiami.

Dzieki za kreatywne o dobre pomysly #pomocy #czytajzhejto
smierdakow

To jak często ona wychodzi, że to aż tak problematyczne? xd myślę, że to nie jest aż tak uciążliwe, żeby ktoś musiał zmieniać swoje nawyki

kotos

@smierdakow Widzisz. Pracuje w domu, więc jak lejdi idzie do pracy to 6.40 napierdala bo wychodzi. No chyba jest uciazliwe

smierdakow

@kotos znaczy, że dla ciebie jest, to nie wątpię, ale patrząc ogólnie nie jest na tyle, żebyś mógł zrobić coś więcej niż zwykła rozmowa, chociaż po tych kartkach to może być ciężko


Ewentualnie musisz znaleźć sojuszników wśród sąsiadów, ale szczerze, to obawiam się, że możesz zostać wyśmiany


Plac zabaw pod oknem, ujadający pies, za mocne głośniki sąsiada, awantury, beczące dziecko, to są uciążliwe rzeczy


Na pewno warto pogadać, ale spokojnie, a nie od razu z agresją

D21h4d

@slawek-borowy Pamiętaj że kto mieczem wojuje... Także Pani doktor już znalazła czuły punkt. Ciekawe jak szybko uda się opowi.

DiscoKhan

@kotos ale tylko kartkami pisałeś? No to jest mały błąd, bo kartki to rzadko kiedy przynoszą efekt.


Twarzą w twarz z nią porozmawiać przy okazji dając jej jakieś ciasto albo słodycze żeby się w głowie to utrwaliło, przy okazji wymyślić jakieś czułe, trafiające do serca argumenty. Powiedzmy, że się kanapką dziesięcioletnia kuzynka zadławiła jak jebło - to czy takie odwiedziny miały miejsce to już pomijalna rzecz xD


Jak sam jestem fanem chamstwem za chamstwo tak to o tyle nietypowe, że trochę za łatwo za mocno to eskalować także jakoś pod włos bym raczej kombinował.


Normalnie jak do niej zapukać czy zadzwonić, przećwiczyć uśmiech w lustrze i właśnie z jakimś ciastem w ręku czy coś w tym stylu żeby było od razu widać, że będzie kulturka i tak ją wymęczyć.


Że tak powiem tak trochę po amerykańsku.


Jak nie zadziała to nasraj pod drzwiami, wepnij karteczkę z napisem "tu nie wieś ale jak chcesz to może być" xD

slawek-borowy

@DiscoKhan Twój komentarz jest tak dobry, że aż usunąłem swój

SunSenMeo

Sprawdziłbym czy fachowcy nie zapomnieli o uszczelce/gumie w futrynie i czy na pewno ma dobrze zamek wyregulowany. Możliwe że musi pierdolnąć by zamknąć, bo inaczej nie zatrybi zamek.


Jak jesteś ze Śląska i to fajna dupa jest to przyjmę zlecenie, naprawię drzwi i sąsiadkę 😆

KLH2

Jakiś czas temu, mieszkanie obok kupila jakas pani. 


Mieszkanie obok i nie było okazji do innej komunikacji niż pisanie kartek?

Olmec

@SunSenMeo

Myślę, że przyjąłeś złą kolejność. Trzeba było zacząć od rozmowy. Teraz to już nic nie zrobisz - trzaśnięcie drzwiami o 6:40 to, wybacz, gówno, nie problem. Nie mówię, że Cię nie wkurza, ale ciężko będzie coś ugrać. Ja mam za sąsiada typa, co przez 3 mies. wakacji chodzi najebany i zdarzy mu się nalać pod klatką, albo uwalić klamkę krwią (pije z żulami pod domem). Przez pozostałe miesiące grzecznie pracuje i nie słychać typa. Myślisz, że coś z tym mogę zrobić?

Co do Twojej sytuacji.

Spróbuj porozmawiać - to jedyne wyjście. Choć wydaje się za późno, bo domyślam się, że serduszek na tych kartkach nie rysowałeś.

SunSenMeo

Chyba pomyliłeś odbiorcę 😆

Olmec

@SunSenMeo zdecydowanie tak, miało być do @kotos

Zaloguj się aby komentować