Czymś wam się pochwalę. Od 2 lat mam zajawkę na własne trunki. Nadal uważam się za początkującego a za sobą mam: nalewkę pigwową, nalewką z pędów sosny, miód pitny czwórniak, wino hibiskusowe. Bawię się tym, uważam że smakuje to dużo lepiej niż kupne a i wyglądem butelki można się pobawić.
Dziś rozpocząłem nowy projekt, winko ryżowo ziołowe. Godzinka pracy, 3 godzinki czekania i już pracuje. Wstawiam kilka fotek ze startu. https://streamable.com/un3kzw
#winoroby #wino #chwalesie #anonimowehejtowyznania
48a666a6-34b5-4faf-bf11-2144e918cc3f
7956830d-f77a-4e57-82ab-c96b837ada3e
1cefa1f2-0e6a-4811-a33a-51216124202e
9c4234ae-c66c-46a7-a7cf-c6e925e00407
d69067c3-209f-46c4-a659-7b14a8de7384
sone

Tymczasem Wasze zdrowie

#winoroby #wino

a05fd06d-f233-4b0c-9a90-70dface9c4f0
b86b65f2-ee5b-47d9-aa5e-a4064b829d8a
pierzak

Witam kolegę 😆 u mnie pierwsza partia już w szkle

0facf228-6ae3-4471-9dea-bf299db93cde
wonsz

@sone hibiskus to chyba najszybciej klarujace się wino, idealne na codzienne wino stołowe, z dodatkiem soków owocowych do fermentacji to jest kozak. Gdzieś na wino.org.pl wrzucałem swój sprawdzony przepis.


Nigdy nie rozumiałem idei wina ryżowego - bez odpowiednich zabiegów mnóstwo potencjalnie fermentowanych związków nie jest wykorzystywana i zdaje się ryzyko infekcji przez to większe.

sone

No ja hibiskus robiłem bez soku dodatkowego, sam napar. Co do ryżowego to jestem ciekawy tego winka, w Internecie się ludzie zachwycają ryżowym wermutem dlatego robię z zaciekawieniem, mam nadzieję że mało oczywisty surowiec zaskoczy pozytywnie.

wonsz

@sone tak, wermut na ryżu to chyba standard. Co do ryżowego to spróbowałem raz, później spróbowałem drugi raz żeby wykluczyć ew. błędy przy pierwszym i już nigdy więcej.

ipoqi

Ciekawe, do zapamiętania i może kiedyś spróbuję.

Anteczek

@sone bardzo fajnie, ale wino ryżowe robi się z ryżu, a tu 1kg ryżu i 5 kg cukru.

serel

@sone dzięki za przepis, od siebie dorzucę dwie zajawki na wina ryżowo-ziołowe. Na samych ziołach prowansalskich wyszło bardzo zbliżone do Martini Bianco. Z kolei na piołunie było niepijalne, gorycz dalej wyczuwalna po rozcieńczeniu 1:3. Skończyło jako blend do winogronowych i śliwkowych.

Opornik

@sone moja mama robiła kiedyś nalewki i niektóre wychodziły bardzo bardzo dobre zwłaszcza z cytryńca i z pigwy.

muszę kiedyś wygrzebać notatki.

fajna zabawa tylko trochę droga, bo trzeba zalewać spirytusem, a potem jak się przerobi rozcieńczać wódką.


Dobra rzecz na prezent na święta albo na urodziny, nie są to trunki do imprezowania, zbyt drogie i zbyt porządne.

sone

Nalewki drogi temat, wina tani temat

Zaloguj się aby komentować