Wiecie jak to jest, warunki słabe: niedziela wczesne popołudnie, 26 stopni, słońce i lekki wiaterek, więc cudów nie można było się spodziewać. Uwagę dodatkowo należy zwrócić, że ścierały się dwie najlepsze (jeśli odwrócić tabelę) drużyny tej ligi (sieradzka B Klasa, grupa I). W tak niesprzyjających realiach nie było co liczyć na spokojny bezbramkowy remis. Walaszkowe 30%, które piłkarze dawali ze swoich "wytrenowanych" organizmów (kilku ewidentnie na kacu), też nie pomagało. No ale ja tu gadu gadu (czy pisu pisu?), a nic o przebiegu spotkania, otóż było wszystko. Niestety padły bramki, były parady bramkarskie, kopanie po czole, niesnaski kibicowskie, przestrzelony karny, żółta kartka za zdjęcie koszulki, "kurły" z trybun, jak i z płyty boiska, nawet wtargnięcie kibiców (bardziej kibica) na murawę. Przy tym ostatnim wydarzeniu, to wszyscy zgromadzeni na trybunach na początku myśleli, że mocno tatuowany (nawet na głowie) i już wstawiony osobnik idzie "ręcznie" sędziemu wytłumaczyć, co myśli o jego decyzjach. Przyznaję, zaskoczył nas swoją kreatywnością, przebiegł w niezłym tempie przez sam środek boiska (myślę, że by się nadawał do gry) i zasiadł na ławce drużyny z Chrząstawy, najpierw grzecznie się z wszystkimi witając. Plotka głosi, że negocjował kontrakt. Po meczu czekała mnie jeszcze jedna niesamowita atrakcja, ale o niej poniżej.
PS. z kronikarskiego obowiązku nadmienię tylko, że mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Wiewiórczyna
#motocykle #pilkanozna #miernymotor #sport
Ja byłem wczoraj tylko na 5 lidze kameralnie, lepsze widowisko niż na ekstraklapie.
@MiernyMirek tagujesz #motocykle bo pojechales tam na motorze? Plaża, proszę.
@MiernyMirek co by tu nie mówić, B-Klasa to jest to. Jeszcze jak ktoś ma grilla na trybunach. Piękne rzeczy.
Zaloguj się aby komentować