695 + 1 = 696

Tytuł: Czwartkowy klub zbrodni Rok produkcji: 2025 Kategoria: Komedia / Kryminał Reżyseria: Chris Columbus Czas trwania: 2h Ocena: 5/10

Lekka komedia kryminalna o grupie seniorów z domu spokojnej starości, którzy w ramach rozrywkowych próbują rozgryźć nierozwiązane sprawy policyjne sprzed lat. Jak to w takich historiach bywa, los chce, że sielankowy żywot staruszków zostaje zaburzony pojawieniem się trupa. Wiadomo do kogo będzie należało znalezienie mordercy!

Film ani zły, ani dobry, ot takie kino na niedzielne popołudnie. Ma jednak ta produkcja jeden smaczek, który wydaje mi się bardzo wartościowy w dzisiejszych realiach. Mianowicie poruszony jest problem spędzenia starości w ośrodku. Temat ten jest poruszony w dość mało subtelny sposób, bo linie dialogowe walą prosto w twarz przekaz, który brzmi: w ośrodku spoko, w domu z rodziną źle! Oczywiście dom spokojnej starości to zamek w parku, gdzie dni wypełnione są całą masą zajęć, od malarstwa, poprzez zajęcia sportowe, aż po zajmowanie się lamami. Seniorzy mają ogromne pokoje tylko dla siebie, mogą w dowolnej chwili ośrodek opuszczać, słonko ciągle świeci i ogólnie żyć nie umierać. To może jest trochę przesadzone, ale i tak sądzę, że mówienie o tym jest bardzo potrzebne. 

Pojawiają się sceny, gdzie córka chce zabrać swoją mamę-starowinkę do domu, bo uważa, że będzie jej tam z rodziną lepiej, a seniorka się sprzeciwia, mówiąc, że tutaj ma przyjaciół, opiekę, a tam, w mieszkaniu będzie uwięziona niczym w klatce, bo nawet wyjście do kawiarni może być dla niej wyzwaniem, bowiem nie ma już zwykłych kawiarni, tylko są hipsterskie miejscówki, w których ona nie rozumie menu.

Są sceny, kiedy dziadek nie pamięta co tam dokładnie jadł na lunch, ale ma przy sobie dyktafon, więc zapytany o to przez żonę, odtwarza sobie nagranie z pory obiadowej, kiedy relacjonował co będzie jadł - świetny patent, dla osób z objawami demencji coś rewelacyjnego. 

I tak to cały film mija w takim starczym, przesłodzonym klimacie. Plejada brytyjskich gwiazd w wieku emerytalnym, miałem wrażenie, że wzięli tam wszystkich oprócz Iana McKellena - musiał być pewnie za drogi, a to w sumie ciekawe, bo za reżyserię się wziął sam Krzysztof Kolumb.

Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter

4480f0df-f098-47fe-a8f4-baa5e7aafd9d

Komentarze (1)

Carthago

@Spleen dzięki Może dodawaj linka z upflixa? Każdy mógłby szybko zobaczyć gdzie jest film dostępny

Zaloguj się aby komentować