608 + 1 = 609
Tytuł: Farciarz Gilmore 2
Rok produkcji: 2025
Kategoria: Komedia
Reżyseria: Kyle Newacheck
Czas trwania: 1h 57m
Ocena: 2/10
Słynny golfiarz podupada i osiąga dno. Podczas menelskiej egzystencji, pojawia mu się nagła potrzeba uzbierania sporej sumki - na czesne dla córki. Przymuszony okolicznościami, postanawia sprawdzić, czy jest jeszcze w stanie zdobywać nagrody w golfie.
Typowy Sandler, tylko jeszcze słabszy. Ciężko było mi tu znaleźć moment, z którego bym się śmiał, a nie patrzył z politowaniem i zastanawiał się co tu jest zabawnego. Próbują jechać na nostalgii fanów pierwszej części (są tacy?) i w filmie niemal stałym motywem są retrospekcje - fragmenty z pierwszej części - zestawione z filmową współczesnością, gdzie pokazane są te same postacie i widać jak się zestarzeli. Robią to nawet dla jakichś czwartoplanowych bohaterów, których nikt nie kojarzy lub nie pamięta i powtarzają ten motyw co chwila aż do porzygu. Podobnie przeorany jest wątek picia. Kiedy myślisz, że już ten sam gag został powtórzony tyle razy, że katowanie go dalej wydaje się być jawną kpiną z widza, wiedz, że w tym filmie nie minie kwadrans, a ten sam gag pojawi się po raz kolejny.
Męcząca produkcja, cudem dotrwałem do końca.
PS. Z Adama Sandlera się śmieją, że nie ubierze się elegancko nawet na galę, tylko non stop chodzi w sportowych ciuchach. Do tego filmu także się nie przebrał.
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter
