488 + 1 = 489


Tytuł: Warfare

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Akcja / Dramat / Wojenny

Reżyseria: Alex Garland / Ray Mendoza

Czas trwania: 1h 35 min

Ocena: 8/10


Jeden z moich ulubionych reżyserów nakręcił film wojenny? Zdecydowanie musiałem to obejrzeć. Tym bardziej, że współreżyserem jest Ray Mendoza, na którego doświadczeniach została oparta opowieść. 


I to widać – nie jest to kolejny wypełniony efektami specjalnymi film o dzielnych Amerykanach pokroju „Szeregowca Ryana” (który bardzo uwielbiam, żeby nie było). Zamiast tego otrzymujemy historię bardzo klaustrofobiczną (bo przez większość filmu dziejącą się praktycznie w obrębie jednego domu), bardzo realistyczną i skromną, stanowiącą zaledwie wycinek z całej operacji przeprowadzonej przez Stany Zjednoczone. 


Jednym z zarzutów, który często widziałem, jest zachowanie żołnierzy, którzy rzekomo nie zachowują się tak, jak na żołnierzy przystało. Myślę, że winą jest dehumanizowanie żołnierzy, którym w trakcie szkolenia odbiera się prawo do odczuwania trudnych emocji: strachu, żalu czy tym bardziej współczucia. Mają się stać maszynami do zabijania, nie kwestionującymi rozkazów i polegającymi na wyuczonych odruchach. Widzisz wroga = strzelasz bez zastanawiania się, czy to słuszne. 


Wątpię, żeby nawet najtrudniejsze szkolenie było w stanie przygotować człowieka na piekło wojny. Bo czy da się przeszkolić żołnierza, żeby nie przejął się, gdy członkowi jego oddziału urwie nogi w wybuchu IED? Nie bez powodu wielu weteranów po powrocie z misji/wojny ma problemy czy cierpi na stres pourazowy. Wielu sobie z nimi nie radzi. 


Nie chcę podawać w wątpliwość w realizmu, ponieważ nigdy nie byłem na wojnie i nigdy nie brałem udziału w wymianie ognia (nie licząc jednej rozgrywki ASG, w której odgrywałem cywila, ale nie ma co porównywać plastikowych kulek do ostrej amunicji). Nie wiem też, jak zachowałbym się w takiej sytuacji, dlatego wierzę na słowo panie Mendozie, który przeżył to na własnej skórze. Łatwo jest twierdzić z bezpiecznej pozycji na wygodnej kanapie, że to „cipy, a nie żołnierze”. Tylko że żołnierz to wciąż człowiek. 


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

ba028786-c776-4a80-83f6-a343fcd9f8d2

Komentarze (9)

ostrynacienkim

Bardzo fajnie zrealizowany film

kopytakonia

Tez jestem zachwycony tym filmem.

Spotkałem sie z opiniami, ze nie ma fabuły i to minus

Ale wg mnie nie o fabule tu chodzi (w sumie dla mnie ogólnie to fabuła jest)

cyberpunkowy_neuromantyk

@kopytakonia


Nie rozumiem zarzutu o braku fabuły, jednakże zgodzę się, że nie ona jest na pierwszym planie, a emocje towarzyszące żołnierzom.

Hakamairi

@cyberpunkowy_neuromantyk A24 dużo ciekawego też w horrorach robią

jarezz

@cyberpunkowy_neuromantyk ku⁎⁎⁎⁎ko pozytywnie mnie ten film zaskoczył. Ostatnio odświeżyłem sobie "Ocalony" również na faktach. Film w Wahlberg'iem też jest o nieudanej akcji ale postawione jest na walkę.

cyberpunkowy_neuromantyk

@jarezz


Dodam na listę, dziękuję bardzo!

jarezz

@cyberpunkowy_neuromantyk na prime video teraz jest dostępny

Dybala

@cyberpunkowy_neuromantyk Film w miarę ok. 8/10 to przesada. Nie trawię za to tego gościa z plakatu. Oglądałem z nim co najmniej dwa filmy i na obu grał totalną p#zdę. Tu gra żołnierza a i tak tylko kojarzy mi się z tamtymi rolami, bo wygląda jak upośledzony (bez obrazy dla naprawdę upośledzonych).

Zaloguj się aby komentować