1375 + 1 = 1376


Tytuł: Tomek w krainie kangurów

Autor: Alfred Szklarski

Kategoria: literatura młodzieżowa

Wydawnictwo: Muza SA

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-287-0280-6

Ocena: 5/10


Prywatny licznik: 33/50+ (16 książek, 4 komiksy, 3 klasyki, 10 klubowych)


Typowa książka przygodowa dla młodszego czytelnika, która niestety już odrobinę trąci myszką. Głębi bohaterów brak, a nudnawe monologi o faunie i florze nie pomagały. Co ciekawe młody się wkręcił i czytamy kolejną część.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

679aa396-c451-4c38-9f50-d37a415e7acd

Komentarze (13)

Modrak

No bo jest z założenia raczej dla dzieciaków. Ja pamiętam, że mi wszystkie Tomkowe przygody naprawdę siadły i czytałem wszystko. Doskonale pamiętam jedną niesamowitą rzecz - dziś już chyba niemożliwą. Mieszkałem w małym miasteczku i mieliśmy jedną księgarnię gdzie sprzedawała koleżanka mamy i doskonale mnie znała i wiedziała, że wszystko czytam. Jak wyszedł Tomek w Gran Chaco, to sama przyniosła mi tę książkę do domu tego dnia co przyszła, bo przy okazji mierzyła sweter, który jej moja mama robiła na drutach. Miałem może max z 10 lat. Fajne to było czasy.

WatluszPierwszy

@l__p W wieku 10-13 lat przerobiłem kilka tomów z tej serii. To były trochę taki moje książki "na chorobę". Jak chorowałem to sięgałem po Tomki. Niestety seria jest bardzo nierówna. Bywają lepsze i gorsze. Akurat "W krainie kangurów" jest wciągająca, podobni jak "Na Czarnym Lądzie". Mam wrażenie, że im późniejsze tomy, tym słabsze.

l__p

@WatluszPierwszy ja wolałem serię Złoto gór czarnych

WatluszPierwszy

@l__p To też czytałem, jako dzieciak, ale nie wciągnęło mnie jakoś szczególnie.

Ragnarokk

@l__p

Przesłuchuję ostatnio z młodym książki młodości. Verne, Winetou. Niestety ale nie są to książki co się dobrze starzeją :)


Ale na przykład "Wakacje z Duchami" dalej super

l__p

@Ragnarokk no niestety nie przechodzą niektóre próby czasu 😔

WatluszPierwszy

@Ragnarokk Książki Bahdaja są ponadczasowe. Starszy syn jakiś czas temu czytał ze mną "Wakacje z duchami" a z dziadkiem oglądali serial. Mimo, że wersja serialowa, to dla niego czasy dinozaurów, bo przecież to jeszcze czarno-białe i czasami dziwnie mówią ;), to bardzo się wciągnął.


Verne źle się starzeje. Chciałem przeczytać "20 000 mil podmorskiej żeglugi" kilka lat temu, by wrócić myślami do dzieciństwa, ale poległem w połowie.

Ragnarokk

@WatluszPierwszy 20k podwodnej Żeglugi średnio mi się podobało i 30 lat temu. Dzieci Kapitana Granta czy Tajemnicza Wyspa wciąż dobre, ale jednak widać XIX-wieczne myślenie

WatluszPierwszy

@Ragnarokk "Tajemnicza wyspa" mnie tak wciągnęła, że głowa boli. Czytałem całymi wieczorami. No i na koniec pojawia się kapitan Nemo. Jak byłem dzieciakiem kochałem Verna. Pamiętam, że "Pięć tygodni w balonie" bardzo mnie wciągnęło.

Ragnarokk

@WatluszPierwszy

A ten Balon to pierwszy raz rok temu słuchałem


Moją ulubioną były "2 lata wakacji" i "2000 mil po Amazonce" czy cos w ten deseń. Czytałem nawet jakieś bardzo niszowe jego dzieła, ale jakoś Balon mnie ominął

wonsz

Pan samochodzik lepszy, albo Szatan z siódmej klasy...

Vampiress

Mam podobne wrażenia odnośnie tej serii. Imo Pan Samochodzik lepiej się zestarzał (chociaż w oryginalnej serii też są książki, których w starszym wieku czytać się nie da, a i w młodszym było ciężko - dla mnie takim tomem był "Pan Samochodzik i Winnetou"), ale kładę to na karb wieku głównego bohatera (dojrzały mężczyzna) i związanego z tym innego sposobu narracji - ot choćby więcej autoironii.

WatluszPierwszy

@Vampiress Samochodziki były super. Przeczytałem wszystkie. Później nawet ktoś tam dopisywał kolejne tomy, ale to już nie było to, co oryginały Nienackiego. Dla mnie słaby był "Pan Samochodzik i człowiek z UFO". Wynudziłem się okrutnie. Najlepszy chyba klasyk czyli "Templariusze". Bardzo lubiłem też "Zagadki Fromborka", które czytałem kilka razy.

Zaloguj się aby komentować