Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

1549 + 1 = 1559


Tytuł: Rok 1984

Autor: George Orwell

Kategoria: dystopia, socjologia

Format: audiobook

Liczba stron: 448

Ocena: 9/10


Lektor: Filip Kosior

Czas trwania audiobooka: 07h 14m 23s


Instrukcja obsługi państwa totalitarnego i jednocześnie krzywe zwierciadło naszych czasów. Partia Orwella kontroluje język, emocje, przeszłość i wszystko po to, żeby ludzie po prostu przestali zadawać pytania. Bohaterowie są osamotnieni, nawet w tłumie. Winston i Julia próbują wyrwać dla siebie kawałek normalności, ale nad wszystkim wisi Big Brother i świadomość, że oni widzą wszystko. Mało tu tanich fajerwerków, napięcie buduje się spokojnie, scenami z codziennego życia, które jest po prostu koszmarnie puste. Sięgnąłem po tę pozycję ze względu na nowy audiobook z Filipem Kosiorem jako lektorem i polecam każdemu to wydanie, nawet jeśli czytał ją już niejeden raz wcześniej.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook

29232483-2e7b-4881-87c4-fcf182e213a2
adsozmelku userbar
jarezz

Jedna z niewielu książek, która po przeczytaniu mocno mnie przygnębia na dwa, trzy dni.

Zaloguj się aby komentować

1544 + 1 = 1545


Tytuł: Wywyższenie Horusa

Autor: Dan Abnett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Copernicus Corporation

Format: audiobook

Ocena: 9/10


Czas trwania: 12g 37m


Jest trzydzieste pierwsze tysiąclecie, trwa Wielka Krucjata mająca na celu zjednoczenie zamieszkałych przez ludzkość rozproszonych światów. Każda ludzka planeta ma wybór: dobrowolnie dołączyć do Imperium lub zostać do niego włączona siłą. Tymczasem Imperator wycofuje się z aktywnego udziału w działaniach militarnych i mianuje swego syna Horusa Mistrzem Wojny przekazując mu dowodzenie. Jak nowe zwierzchnictwo wpłynie na przebieg krucjaty?


Nie licząc słabego filmu animowanego o Ultramarines jest to mój pierwszy kontakt z uniwersum Warhammera 40k. Wyczytałem, że seria Herezja Horusa, a szczególnie jej pierwsze trzy tomy, miały być czymś w rodzaju prologu, wprowadzeniem do świata WH40k wyjaśniającym jak to się wszystko zaczęło. Obawiałem się, że książka mnie przytłoczy wrzucając w wir wydarzeń, postaci i frakcji, a także, że może okazać się po prostu paździerzem dla fanatyków gatunku. Tymczasem Wywyższenie Horusa rozpoczęło się jednym z najmocniejszych zdań otwierających w znanej mi literaturze i okazało się lekturą przystępną dla laika oraz zaskakująco wciągającą.


Większość wydarzeń opisana została z perspektywy kapitana X kompanii legionu Wilków Luny - Garviela Lokena - Kosmicznego Marine, genetycznie zmodyfikowanego superżołnierza w wielkiej wypasionej zbroi, z definicji będącego bronią, instrumentem zniszczenia, który nie martwi się czy to, co robi jest słuszne czy też nie. A jednak nie jest wyzbyty człowieczeństwa, co potwierdzały jego rozmowy z Mercadie. Wartościową perspektywę pokazały się również dwie inne postaci: Kyril Sindermann - historyk i retor uzupełniający opowieść o intelektualne, akademickie rozważania oraz Ignace Karkasy - kronikarz i poeta, wolny umysł kwestionujący paradygmaty, dostrzegający kulturowe i po prostu ludzkie konsekwencje krucjaty.


Najbardziej wyróżniającą się cechą powieści jest absurdalnie przerysowany patos: nadczłowieczeństwo prymarchów, gargantuiczne maszyny wojenne oraz teatralny język dialogów przywodzący na myśl klasyczną grecką tragedię. Styl momentami może kojarzyć się z opowieściami z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Przez dłuższy czas nie byłem do końca przekonany czy powinienem to traktować jako propagandowy obraz świetności imperium, czy też jako formę ironii absolutnego totalitaryzmu. Przysięga składana na karabin skłoniła mnie ku drugiej interpretacji.


Tak czy inaczej bardzo mi się podobało i słuchałem z rosnącym zaciekawieniem. Wywyższenie Horusa to monumentalna militarystyczna opera kosmiczna, opowieść o lojalności, braterstwie, pysze i gniewie, w której nie zabrakło miejsca na filozoficzne dysputy i moralne wątpliwości. Niestety pojawiło się ryzyko, że się wciągnę i to może być problem, bo widzę, że w uniwersum Warhammera 40k osadzono dziesiątki pozycji.


Brawa należą się również dla lektora - Filipa Kosiora, który spisał się znakomicie.


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #warhammer40k

a1097a86-698a-451f-8a98-be5e13cfd9f5
michal-g-1

Jakie książki z #warhammer40k jeszcze polecacie???

saradonin_redux

@michal-g-1 rozglądając się znalazłem taką mapę wydawcy

https://copcorp.pl/wp-content/uploads/2022/10/Mapa-Herezji-Horusa.png


I to tylko spolszczone wydania, po angielsku jest 10x tyle

eloyard

@saradonin_redux zapomniałeś załącznika z nagraniem siedziby wydawcy

8c08e331-4360-499b-b59b-e560533c8229
Felonious_Gru

@saradonin_redux oooo, Filip Kosior

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@KatieWee  krótki acz dosadny. Odważnie

Zaloguj się aby komentować

Ehhh... Moi milusińscy, i kogo tu wybrać...


@KatieWee i @Fletcher wywołali we mnie nutkę nostalgii, @KatieWee spowodowała że zacząłem sobie wspominać jak te 13 lat temu pracowałem w UK, pakowałem mięso do kartonów, pracowałem tam z takim jednym spoko jamajczykiem, sporo Węgrów było, można było się z nimi pośmiać, atmosfera była super

U @Fletcher w opowieści widziałem siebie idącego na nockę do pracy (akurat dzisiaj idę, nie chce mi sieeeeeee), wracającego nad ranem do domu, gdzie po całej nocy wskakujesz do ciepłego łóżeczka i przytulasz się do żony, to jest jedno z najlepszych uczuć w życiu, porównywalne z widokiem małego czworakującego szczypiorka który się cieszy na Twój widok jak wracasz z pracy i "biegnie"' na 4 łapach ile ma sił byle szybciej wziąć go na ręce .


U @MJB spodobało mi się fajne uniwersum niczym z starship troopers chyba też w "miłość, śmierć i roboty" byl odcinek o podobnej tematyce gdzie ludzie odpierali atak robali na jakiejś planecie podobają mi się takie klimaty, oj podobają


No i mamy jeszcze panią spóźnialska @Cori01 (kupić pani zegarek?! :D). Jej historia długa fajna spowodowała, że cały czas się zastanawiałem co się stanie, czy to plantacja marihuany, czy fabryka narkotyków? Nim dalej tym ciekawiej, co te żydki tam knują?! Aż w efekcie stało się coś o czym w ogóle nie pomyślałem


Więc proszę państwa XXII edycję #naopowiesci rzutem na taśmę, wygrywa @Cori01 ( ͡° ͜ʖ ͡°)


gratulacje!

I zapraszam do wybrania kolejnego tematu XXiii już edycji tej pysznej rozrywki


Do każdego z Państwa biorącego udział w tej edycji napisze dzisiaj wieczorem wiadomość priv. Bo chciałem wam wysłać jakiś mały podarczek ode mnie


#zafirewallem

c3a0577f-068e-4c7d-9dfd-3c98f351fa16
Fletcher

@cebulaZrosolu Dzięki za organizację Może uda się coś naskrobać w następnej edycji

Opornik

@cebulaZrosolu 


małego czworakującego szczypiorka który się cieszy na Twój widok jak wracasz z pracy i "biegnie"' na 4 łapach ile ma sił byle szybciej wziąć go na ręce

Zapisuj te momenty, rób zdjęcia, zanim minie. Ech... Ja już prawie, no nie zapomniałem, ale mnie wzięło na wspomnienia.

fonfi

Gratulacje dla wszystkich uczestników, a największe dla zwyciężczyni @Cori01.
Przypominam, że zwycięzca dostaje nagrodę w postaci wybranej przez siebie książki. Wiadomość na priv już leci - @Cori01 proszę sprawdzać

Zaloguj się aby komentować

1613 + 1 = 1614


Tytuł: Carrie

Autor: Stephen King

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: książka papierowa

Liczba stron: 254

Ocena: 7/10


Łapanie nowej książki po dłuższej serii z konkretnym autorem zawsze daje mi małe wtf, co tu się dzieje, o czym on pisze 😅

Chociaż Carrie nie jest dla mnie nowością, bo pierwszy raz przeczytałam ją za dzieciaka, ale zawsze jakoś do mnie wracała.

Styl pisania tym razem był dla mnie nieco za szybki, trochę trudno było złapać oddech, co również potęgowane było brakiem rozdziałów oraz tym, że cała historia dzieje się na przełomie dni.

Carrie jest dla mnie trochę taką biblią dla dzieciaków, które były gnębione w szkole i sekretnie marzyły o mocach głównej bohaterki. Bo które z nas nie chciało czasem roznieść tego wszystkiego w pył, aby zemścić się za wszystkie wyrządzone krzywdy? No ja na pewno chciałam xD

Jak dla mnie książka mogła być dłuższa, dłużej budować napięcie, ale wciąż pozostaje jedną z moich ulubionych pozycji Kinga.


#bookmeter

916d1c8f-2f88-4372-86cc-e888edd73a80
Fafalala

Moja ulubiona. Tak jak ujęłaś, biblia dla gnębiony dzieciaków, które z ulgą patrzą na to piekło na które zasłużyli.

Zaloguj się aby komentować

1601 + 1 = 1602


Tytuł: Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe

Autor: Robert M. Wegner

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Powergraph

Format: e-book

ISBN: 9788361187448

Liczba stron: 571

Ocena: 9/10


Postanowiłem zabrać się za kolejną żołnierską sagę - a przynajmniej taką miałem nadzieję. „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” polecane mi były po przeczytaniu „Czarnej Kompanii” jako te bliższe życiu zwykłego żołdaka.


Pierwszy tom podzielony jest na dwie części, z czego pierwsza dzieje się na Północy Imperium (hura!), a druga na Południu (mniej entuzjastyczne hura).


„Północ” to prawie że spełnienie moich czytelniczych marzeń o kompanii żołnierzy, w tym przypadku Górskiej Straży, zahartowanych w boju, twardych, jednocześnie z poczuciem humoru, które bardzo do mnie przemawia, z charakternym porucznikiem w roli dowódcy. Czytałem z wypiekami na twarzy, każde kolejne opowiadanie podobało mi się jeszcze bardziej i mimo że z czasem pojawiły się wątki związane z magią, to ani trochę mi to nie przeszkadzało. Przeszkadzała za to Szósta Kompania, która, mały spoiler, w pewnym momencie zostaje wysłana hen daleko.


Spodziewałem się wtedy, że czeka nas zmiana scenerii, że może to fajny twist, wysłać górali na pustynię, niech się trochę dla nas spocą.


Zmianę głównego bohatera przyjąłem z ogromnym rozczarowaniem, ponieważ kompania żołnierzy została wymieniona na pojedynczego wojownika. Jednakże z radością przyznaję, że Wegner świetnie radzi sobie z kreowaniem postaci, które po prostu się lubi. Tak też było w przypadku z Yatechem, który bardzo przypominał mi przedstawicieli jednej z moich ulubionych ras z uniwersum „The Elder Scrolls”, czyli Redgardów – honorowego i wojowniczego ludu.


Dodatkowo doceniam kreatywność przy wymyślaniu różnych charakterystycznych cech. Światotwórstwo stoi tutaj na wysokim poziomie i jestem pełny podziwu, że autorowi udała się ta sztuka bez przesadnego wydziwiania.


Wiecie, autorzy piszący fantasy i tworzący własne światy często chcą wymyślić coś oryginalnego. Skupiają się przy tym na wymyślaniu niestworzonych rzeczy i wywracaniu wszystkiego do góry nogami. Czasem wychodzą z tego interesujące uniwersa, jak wspomniane już „The Elder Scrolls” czy „Dragon Age”. A częściej jakieś potworki z dziwnymi rasami. No ale wiadomo, to przychodzi z doświadczeniem.


Ponarzekałbym jeszcze na to, że Wegner wielokrotnie zarzuca nadmierną ekspozycją, dla niepoznaki przedstawianą za pomocą opowieści różnych postaci. Normalnie pewnie bym się irytował, ale autor pisze na tyle dobrze, że wszystko czytało mi się naprawdę świetnie.


Ogromny plus należy się za opisy scen batalistycznych. Jestem pod ogromnym wrażeniem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #fantastyka #fantasy #meekhan #czytajzhejto #ksiazki

310da252-fc4a-45d5-882a-ce18425ebd76
Bjordhallen

@cyberpunkowy_neuromantyk no to Wschód Ci siądzie mocno ;)

cyberpunkowy_neuromantyk

@Bjordhallen 


Przeczytałem już wszystko, co się do tej pory ukazało. Po prostu wrzucam na Hejto ze sporym opóźnieniem. : )

Bjordhallen

@cyberpunkowy_neuromantyk to prawienie przypominam 12.12.2025 i przygotować jakieś 65zl ;D

Zaloguj się aby komentować

1586 + 1 = 1587


Tytuł: W rajskiej dolinie wśród zielska

Autor: Jacek Hugo-Bader

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: e-book

Liczba stron: 397

Ocena: 8/10


Książka jest zbiorem krótkich opowiadań z Rosji w latach 90. Są tu takie rzeczy jak zamknięte miasta Gazpromu na dalekiej północy, sytuacja generałów po rozpadzie ZSRR, radziecki program atomowy, życie w okolicach poligonów atomowych, Walentyna Tiereszkowa i wiele więcej.

Jest to trzecia książka autora którą przeczytałem a chronologicznie była wydana jako pierwsza. Myślałem że może być trochę słabsza niż kolejne ale okazało się że nie. Czyta się to swietnie. Rozpiętość tematów jest duża ale każdy jest poruszony na tyle żeby zaciekawić ale nie aż tyle żeby zmęczyć.

Ocena byłaby wyższa ale strasznie denerwowało mnie jak autor stwierdził że wymyślił taki fajny tekst że musi go wcisnąć w każdy dialog. „i oplata mnie jedwabnymi rzemykami przydymionych swoich spojrzeń” pojawiało się też w kolejnych książkach ale tu jest to wykorzystywane nagminnie.


Prywatny licznik: 28/30


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta

211c2461-f6ce-4b37-aaa8-7ffa14431ee1
AndrzejZupa

Tez lubilem jego styl i reportaże ze wschodu do afery z "Długi film o miłości"...ciekawe ile z tych historii to fakty a nie bajki.

Pstronk

@AndrzejZupa Zdaję sobie z tego sprawę. Co nie zmienia tego że styl ma świetny.

Zaloguj się aby komentować

Mam!


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie  #rebis #josephinequinn #historia

b1718a6f-9ade-4e59-b9cc-b86dd9e2bddb
ciszej

@Whoresbane będzie recenzja przed świętami? Mocno się nad nią zastanawiam

Whoresbane

@ciszej Nie ma szans. Sześć tomów Meekhanu przed końcem roku do przeczytania

Cerber108

@Whoresbane damn, i potem powtórka z rozrywki przy premierze kolejnego?

Zaloguj się aby komentować

1525 + 1 = 1526


Tytuł: Ostatni brzeg

Autor: Nevil Shute

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: e-book

Liczba stron: 344

Ocena: 8/10


Książka opowiada o następstwach wojny nuklearnej. Na początku lat 60 wybucha wojna która szybko się kończy. Cała półkula północna zostaje zniszczona w wyniku użycia bomb kobaltowych. Faktycznie istnieją podstawy teoretyczne do budowy takiej bomby ale nikt do tej pory tego nie sprawdził. Bomba taka dużo mocniej potrafi skazić teren promieniowaniem. No i właśnie cała północ zostaje skażona. Ale zegar tyka ponieważ skażenie powoli przesuwa się na południe. Poznajemy losy kapitana amerykańskiej łodzi podwodnej oraz oficera australijskiej marynarki w realiach czekania na nieuniknione w mieście które prawdopodobnie podda się ostatnie czyli Melbourne.

Od razu trzeba wspomnieć że jak ktoś nastawia się na wartką akcję to może poczuć się rozczarowany. Cała powieść jest bardzo powolna i o dziwo wręcz sielska. Atmosfera jest miejscami wręcz jak z broszurki turystycznej. Wrażenie to podbija lekka archaiczność bo powieść była pisana w latach 50. Co też jest na swój sposób ciekawe. Ale mimo to w tyle głowy mamy ciągły niepokój co faktycznie się wydarzy chociaż sytuacja jest beznadziejna. I to działa. Można się zastanowić co bym zrobił gdybym wiedział że już nie dużo czasu zostało i nic z tym nie można zrobić. Mocno dołujące.


Prywatny licznik: 26/30


#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta

2b0ee451-2365-4678-9f92-392f7d57b765
Hoszin

chyba film był na podstawie tej książki, bo coś mi się kojarzy że kiedyś widziałem.

Pstronk

@Hoszin Był, ale też stary bo z 59

Sveg

@Pstronk widzialem adaptację z 2000r. i mi się podobała

Zaloguj się aby komentować

1602 + 1 = 1603


Tytuł: Kwanty dla każdego. Jak zrozumieć to, czego nikt nie rozumie.

Autor: Art Hobson

Kategoria: Popularnonaukowa

Wydawnictwo: Prószyński i s-ka

Format: e-book

ISBN: 9788363944223

Liczba stron: 461

Ocena: 7/10


Książka ta jest moim kolejnym podejściem do próby choćby minimalnego zrozumienia koncepcji stojących za fizyką kwantową. I muszę przyznać, że w znacznym stopniu mnie do tego przybliżyła. W pozycji tej nie znajdziemy w zasadzie żadnych wzorów - i dobrze, bo w 99 % przypadków 99% czytających laików i tak ich wzorów nie rozumie. Za to opisami w możliwie jak najbardziej przystępny sposób przedstawia kolejne niuanse związane z tematyką. Autor jest w tym na tyle skuteczny, że rzeczywiście po przeczytaniu miałem wrażenie, że lepiej czuję czym jest kwant,o co chodzi w eksperymencie ze szczelinami oraz czym jest superpozycja. W dalszych rozdziałach już poziom trudności niestety wzrasta i przy opisywaniu kolejnych eksperymentów rozumiałem coraz mniej, np. wciąż nie jestem w stanie zrozumieć czym się różni splątanie od mieszaniny stanów kwantowych, ale wynika to z tego, że mój styl czytania temu nie sprzyja - żeby znaleźć jakikolwiek czas na czytanie muszę "wyrywać" z doby wszelkie wolne nawet 10-minutowe bloki czasu takie jak np. czas kiedy pilnuje pociechy podczas kąpieli a to nie sprzyja naprawdę głębokiemu skupieniu które jest wymagane przy próbie zrozumieniu niektórych koncepcji. Myślę, że gdybym czytał tą książkę w bardziej sprzyjających ku temu warunkach to wyciągnąłbym z niej jeszcze więcej.

Wszystkim ciekawym tego, jak działa nasz świat na totalnie fundamentalnym poziomie z czystym sercem polecam.


#bookmeter #ksiazki #fizykakwantowa

c00b25ed-b27b-4554-b64c-6c7edf6b8b2b
bori

@Kuba0788 Bóg nie gra w kości

Kuba0788

@bori autor książki by się z Tobą nie zgodził.

bori

@Kuba0788 Einstein nie zgadza się z autorem książki

enkamayo

Ja się przymierzam do kwantechizmu 2.0 Dragana. W sensie przymierzam do kupna. Do czytania to będzie druga przymiarka.

Kuba0788

@enkamayo Dragana bardzo dobrze się czyta, ale jeżeli czytałeś Kwantechizm to to nie jest kontynuacja tylko rozszerzona wersja. Niemniej polecam. Ja się czuję na Quo vAIdis.

enkamayo

@Kuba0788 no właśnie nie czytałem.

Shivaa

Brzmi fajnie, chyba sb zamówię

Zaloguj się aby komentować

1585 + 1 = 1586


Tytuł: Egipcjanin Sinuhe

Autor: Mika Waltari

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Książnica

Format: e-book

ISBN: 978-83-271-6247-2

Liczba stron: 863

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 30/30


Tłem powieści jest XIV wiek p.n.e. będący burzliwym okresem przewrotu religijnego w Egipcie, wywołanym przez faraona Amenhotepa IV. Tytułowy bohater to egipski lekarz - królewski trepanator i wraz z nim wyruszymy w podróż po Egipcie i innych krajach basenu Morza Śródziemnego, podróż pełną przygód, miłości, wojen i cierpienia.

Spora książka, w której dużo się dzieje. Opis historii, przewrotów, wojen i dawnych egipskich zwyczajów na duży plus. Niestety książka wymęczyła mnie przez teatralny sposób przedstawienia dialogów, które po prostu są drętwe i mało wciągające. Jej bohaterowie są bardzo płascy i przewidywalni. Nikt nigdy nie zmienia swoich poglądów, nie następuje żadna przemiana, a jedynie z biegiem czasu każda zaleta jak i wada każdej z postaci się pogłębia. Nie polubiłem też głównego bohatera, który często zachowywał się jak ostatni kretyn. Odniosłem wrażenie, że kilkukrotnie motywacje jego działań były bardzo powierzchowne i mało zrozumiałe byle tylko pchnąć akcję do przodu.


Wygenerowano za pomocą

https://bookmeter.xyz

#bookmeter #dwanascieksiazek

ddfc16fb-377f-453a-a8e7-23d857a97fb9
Ten_koles_od_bialego_psa

@splash545 " twoja mowa jest dla mnie jak brzęczenie much" ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

splash545

@Ten_koles_od_bialego_psa powiedział każdy, zawsze. xd

ciszej

@splash545 uu właśnie przesunęłam w kolejce "do przeczytania" na sam koniec dzięki za recenzję!

splash545

@ciszej ona ma potencjał, żeby się podobać, no ale mi nie podeszła.

Ten_koles_od_bialego_psa

@ciszej a daj jej szansę dla jednego 6/10 dla innego 9/10 ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Byk

Wow, ale mi flashbacka zrobiłeś, czytałem to w podstawówce, z 13 lat miałem.

Zaloguj się aby komentować

1625 + 1 = 1626


Tytuł: La Bestia

Autor: Przemysław Piotrowski

Kategoria: Reportaż

Wydawnictwo: Czarna Owca

Format: książka papierowa

ISBN: 9788382520743

Liczba stron: 408

Ocena: 9/10


Byliście kiedyś w Kolumbii? W sumie to bez znaczenia, bo w książce Przemysław Piotrowski zabiera nas do Kolumbii, którą mało kto widział. Piotrowski pojechał do Kolumbii w 2022 roku, opisał więc, co widział i słyszał. Będzie strasznie, mroczno, dużo ubóstwa, o mężczyznach macho i przemocy.


„La Bestia” to książka o najokrutniejszym zwyrodnialcu, pedofilu, gwałcicielu i seryjnym mordercy na świecie. Poznajcie Luisa Alfredo Garavito Cubillos.


Literacką podroż po Kolumbii zaczynamy w 1948 roku. W Kolumbii jest taka mała miejscowość Génova, w Środkowych Andach. Pewnie nikt by o niej nie pamiętał, gdyby nie jeden fakt. Urodziło się tam dwóch mężczyzn. Właśnie Luis Garavito, któremu przypisuje się zamordowanie ponad dwustu dzieci i kilka osób dorosłych. Niektóre badania twierdzą, że Louis mógł zamordować nawet sześćset dzieci. Do dnia dzisiejszego znajdowane są zwłoki dzieci w Kolumbii i sąsiednich państwach. Drugim mężczyzną jest Pedre Antonio Marin, znany także jako Mauel Marulanda Vélez, założyciel i przywódca partyzantki FARC (Rewolucyjne Kolumbijskie Siły Zbrojne). Ta formacja zbrojna wymordowała około 220 tysięcy ludzi.


Luis Garavito przyszedł na świat 25 stycznia 1957 roku. Dzieciństwo Luisa to koszmar. Surowy ojciec, anemiczna matka, kary cielesne, bieda i przemoc w szkole. Obraz Luisa poszukującego dziecięcej miłości u rodziców poraża. W rodzinie Garavito było w sumie siedmioro dzieci. Mały Luis nierozumiany, wyśmiewany, poniżany, żył w swoim świecie. To tylko niewielki ułamek tego, co spotkało chłopca. Tak tworzyła się Bestia.


Luis Garavito przebywał w tak wielu miejscach w Kolumbii, że nie sposób ich wszystkich wymienić. Poszukiwał Boga, fascynował się satanizmem i czarną magią. Kilka razy próbował skończyć z tym procederem, lecz bezskutecznie. Pobudki, które kierowały nim do popełnienia kolejnych morderstw, są trudne do wyjaśnienia. Psychiatrzy nie ustalili jednoznacznej diagnozy. Jednak czytelnik z pewnością zauważy pewien schemat.


Każdy rozdział książki kończy się „Migawkami z podróży”. Tutaj można trochę odetchnąć od dokumentowanych wydarzeń i przeczytać o historii Kolumbii, kulturze i społeczeństwie.


Wartością dodaną reportażu to oryginalne wypowiedzi Luisa Garavito przytoczone z akt śledczych. Piotrowskiemu nie udało się porozmawiać z Garavito w więzieniu. Tamtejsze służby nie wyraziły zgody na taki wywiad. Kilka miesięcy po wydaniu niniejszej książki, Luis Garavito na zawsze opuścił ten świat.


Książka nie należy do lekkich i łatwych w odbiorze. Skala okrucieństwa i przemocy jest przerażająca. To nie jest biografia Luisa Garvito, a skromna cześć historii jego życia. Przemysław Piotrowski wraz ze swoim kolegą, operatorem kamery i fotografem, chcieli dotrzeć do wielu więcej miejsc związanych z Luisem. Niestety, okazało się to nie możliwe, ze względów bezpieczeństwa. Autor wiele razy podkreśla, że Kolumbia to brutalny i nieprzewidywalny kraj. Ludzkie życie ma tam małą wartość.


Muszę przyznać, że książka przybiła mnie do fotela. Jest zarówno smutna jak i przerażająca. Język typowo narratorski, dużo szczegółów z życia Luisa, a także obraz Kolumbii. Chciałbym, aby Przemysław Piotrowski napisał więcej reportaży. Chociaż w swoich kryminałach również podejmuje trudne tematy, to „La Bestia” wyszła mu wyśmienicie dobrze. Kunszt literacki w pełnej krasie. Widać ogrom pracy włożony w tę książkę. Zarówno w Kolumbii jak i później, w zebraniu wszystkich informacji w jedno miejsce.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #czytanie

28e1685b-c39a-4a49-9a11-f3566433d1a2

Zaloguj się aby komentować

1606 + 1 = 1607


Tytuł: Eskapada

Autor: Malcolm XD

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: WAB

Format: książka papierowa

Liczba stron: 223

Ocena: 6/10


Kolejna część szalonych przygód Malcolma i Stomila. Tym razem nadszedł czas aby się ogarnąć i poszukać normalnej pracy. Stary znajomy z Londynu nagrywa im robotę w audycie projektów unijnych. Posta sprawa, oddając głos autorowi:

"Według definicji audyt jest systematyczną i niezależną oceną organizacji, systemu, projektu czy produktu. W praktyce chodzi o to, żeby patrzeć, czy nie kradną i nie piją - co zazwyczaj idzie w parze, bo jak kradną, to najczęściej po to, żeby mieć za co pić, albo dlatego, że byli pijani i ukradło, chociaż nie potrzebowali, tylko mieli taką fantazję."

Zajęcie to rzuca naszych bohaterów do różnych miast w całej Europie, co z kolei prowadzi do rozmaitych szalonych przygód znanej nam dwójki.


Jest śmiesznie, parę razy prychlem nie powiem, ale jest to jednak najsłabsza część serii. Im dalej tym robi się bardziej smętnie. Nie spodobało mi się zwłaszcza zakończenie, w którym autor chyba definitywnie żegna się ze swoimi bohaterami. A może po prostu dorośli? W każdym razie, kto zna i lubi twórczość Malcolma XD dla tego jest to pozycja obowiązkowa, ci którzy chcą zacząć znajomość niech lepiej zaczną od wcześniejszych książek, bo tu pojawia się kilka postaci poznanych wcześniej.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

874bfe65-3755-4520-bd73-08708053d397
trixx.420 userbar
kubex_to_ja

@trixx.420 przeczytałem jakieś 30 stron i wymiękłem. Nie da się tych bzdur czytać. Pierwszą książką była top i płakałem ze śmiechu, dosłownie, ale później już było tylko gorzej

WujekAlien

@kubex_to_ja to on napisał więcej książek niż Emigracja XD?

trixx.420

@WujekAlien 3xE: emigracja, edukacja i eskapada ;) A i jeszcze pastrami, ale to w większości po prostu wydrukowane pasty

Zaloguj się aby komentować

1597 + 1 = 1598


Tytuł: Córka zegarmistrza

Autor: Kate Morton

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Albatros

Format: książka papierowa

Liczba stron: 544

Ocena: 5/10


Niestety ta książka mnie zawiodła.

Jest tu dużo (ale za dużo) ciekawych wątków, które na prawdę mają potencjał. Większość postaci jest ciekawa i godna polubienia, niestety jest ich zbyt wiele przez co nie ma szans aby w pełni je rozwinąć, więc wypadają dość płasko.

Mamy tu dużo skakania po różnych wątkach, niektóre z nich były nudne i niepotrzebne, do tego losowo przenosimy się do zbyt wielu przedziałów czasowych w nie do końca zrozumiałym celu. Oczywiście taki styl pisania jest dla Morton charakterystyczny, jednakże w pozostałych książkach potrafiła je ładnie poukładać w logiczną i przyjemną w odbiorze całość. Tutaj pozostaje tylko potencjał.


#bookmeter

14b930c9-5b2c-435d-9322-8fb5c82b4f05

Zaloguj się aby komentować

1535 + 1 = 1536


Tytuł: Automaty liczą. Komputery PRL

Autor: Bartłomiej Kluska

Kategoria: historia, informatyka

Wydawnictwo: Novae Res

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-7722-767-1

Liczba stron: 208

Ocena: 9/10


Historia polskiej informatyki od pierwszych komputerów do upadku PRL-u. Opowieść o projektowanych i produkowanych w Polsce komputerach z dużą liczbą informacji dotyczących parametrów i ilości wyprodukowanych urządzeń, które znajdują potwierdzenie w innych źródłach. Oprócz tego poruszono też tematy systemów informatycznych tworzonych w Polsce (m.in PESEL), prób tworzenia sieci komputerowych oraz importu urządzeń zagranicznych i trudności z tym związanych. Poza tym dużo wycinków z prasy codziennej oraz technicznej. Dla dociekliwych na stronie autora znajduję się bibliografia: https://web.archive.org/web/20130930072448/http://kluska.net/p/automaty-licza-wskazowki-bibliograficzne.html


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #historia #retrokomputery #retrocomputing

f157bccc-eff9-4417-92a1-679f340fcbad

Zaloguj się aby komentować

1533 + 1 = 1534


Tytuł: Wojna i pokój. Tom III

Autor: Lew Tołstoj

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: PIW

Format: e-book

Liczba stron: 458

Ocena: 8/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/135927/wojna-i-pokoj-t-iii


Nie poddaję się i cisnę dalej z "Wojną i pokojem".


Tom trzeci otwiera tę część "wojenną" dzieła. Bo podobno pierwsze dwa tomy opisywały czasy pokoju, zaś kolejne dwa opisują czasy wojny.


W tym tomie śledzimy losy naszych bohaterów w czasie marszu Napoleona na Moskwę oraz bitwy o Borodino. Dla niektórych oznacza to udział w krwawych działaniach wojennych; dla innych — ucieczkę z moskiewskich rezydencji. Inni jeszcze szukają sensu i znaczenia istoty życia i swoich działań, reewaluując dotychczasowe wartości.


Ciekawe są analizy narratora dotyczące działań wojennych, odnoszące się do wniosków badaczy historii. Laikowi dalej ciężko ogarnąć opisy manewrów wojsk, ale jest ich teraz trochę mniej z uwagi na chaotyczność potyczek.


A, no i cel książkowy na ten rok osiągnięty.


Prywatny licznik (od początku roku): 52/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto

aba226de-978c-4182-924b-562a4f06b00d
Wrzoo userbar
tosiu

@Wrzoo podziwiam. Ja nie dałem rady przez to przebrnąć. Nie można powiedzieć, że to nudna książka, ale ma coś takiego, że nie da się jej czytać

Wrzoo

@tosiu joo, gdyby nie upór, to też bym przerwała. Bardzo nie na nasze czasy, ciężko znaleźć jakiekolwiek punkty odniesienia dla współczesnego czytelnika - i to chyba sprawia, że jest tak nieprzystępna

Zaloguj się aby komentować

1641 + 1 = 1642


Tytuł: Gry Nemezis

Autor: James S.A. Corey

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

Liczba stron: 544

Ocena: 8/10


Piąty tom cyklu Expanse długo mi się czytało, bo od pewnego czasu znów mam problem z wygospodarowaniem nawet 15-20 minut przed snem, więc trudno mi dokonać uczciwej oceny.


Wydarzenia opisane w poprzednim tomie - Gorączce Ciboli mocno nadwyrężyły Rosynanta, którego czeka długi serwis na stacji Tycho. Członkowie załogi, korzystając z przestoju, postanawiają załatwić zaległe sprawy osobiste. Tym sposobem w końcu poznajemy perspektywę, przeszłość i osobiste dramaty głównych bohaterów: Naomi, Amosa oraz Aleksa.


W kwestii fabularnej dzieje się dużo, równowaga sił nawet nie zostaje zachwiana, a całkowicie wywrócona do góry nogami, natomiast konsekwencje mają wpływ na cały układ słoneczny. Najciekawszym zabiegiem jest błyskotliwe połączenie dwóch różnych skali: osobistej i globalnej. Prywatne sprawy bohaterów splątane zostają z wielką polityką nadając wydarzeniom bardzo dramatyczny charakter.


Podsumowując: jak dotąd Gry Nemezis uważam za zdecydowanie jedną z lepszych części cyklu.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

7881080c-4b9f-438f-9546-cc69eb9993a9
Cerber108

@saradonin_redux wg mnie najlepszy tom, świetnie wszystko się schodzi i zazębia.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 


Wydawnictwa Zysk i S-ka prezentuje siódmy tom Historii Śródziemia. "Zdrada Isengardu" Johna Ronalda Reuela Tolkiena ukaże się 20 stycznia 2026 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą obejmie 600 stron, w cenie detalicznej 99,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Druga część Historii „Władcy Pierścieni” (rozpoczętej tomem Powrót Cienia), fascynującej relacji z powstawania trylogii Tolkiena, zawierającej wiele dodatkowych scen i obejmującej całość nieopublikowanego epilogu. Dowiadujemy się z niej, jak zmieniał się wizerunek Isengardu i Orthanku w procesie pisania, poznajemy też szczegółowe informacje o postaci Sarumana, jego zdradzie i współpracy z Sauronem. To także historia powiększania się wykreowanego przez Tolkiena świata o nowe ziemie i ludy na południe i wschód od Gór Mglistych. W tomie znajdziemy również opisy takich miejsc jak Lothlórien czy Moria, ukazany jest też związek Entów z Isengardem i ich rola w zniszczeniu twierdzy Sarumana.

Krótkie zarysy i szkice ołówkiem na skrawkach papieru zawierały najwcześniejsze koncepcje dotyczące historii Gondoru, a także relację z pierwszego spotkania Aragorna i Eowiny, która później uległa całkowitej zmianie. Dodatkowo czytelnik znajdzie tu również pełny opis oryginalnej mapy, która miała stać się podstawą rodzącej się geografii Śródziemia.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #fantasy #tolkien #srodziemie #lotr #historiasrodziemia

04bf11c1-ecff-4ea1-8ee9-8ab92f567941
radziol

@Whoresbane o, muszę w końcu skompletować resztę serii

Zaloguj się aby komentować

1580 + 1 = 1581

Tytuł: Rage

Autor: Stephen King

Kategoria: dramat, thriller

Format: e-book

Liczba stron: 273

Ocena: 6/10


Zupełnie inny King niż ten, którego większość zna. Książka jest krótka, surowa, może wywołać małe uczucie niepokoju poprzez swój prosty i dosadny styl. Historia Charliego Deckera, nastolatka, który doprowadza do tragedii w szkolnej klasie, nie ma w sobie nic z typowego horroru, tutaj największym potworem jest ludzki gniew*. King pokazuje, jak łatwo narasta w kimś poczucie osamotnienia i bezsilności, a potem przeradza się w coś niebezpiecznego. Najciekawsze są momenty, w których uczniowie zaczynają reagować na sytuację w zupełnie nieoczywisty sposób: strach miesza się z ciekawością, a cała ta zamknięta przestrzeń działa jak emocjonalna komora ciśnieniowa. Książkę czyta się szybko, polecam bardziej jako ciekawostkę aniżeli jako pozycję obowiązkową.


*polski tytuł książki to właśnie Gniew - fizyczna (fanowskie wydanie) forma książki dostępna jest na fejsbukowej grupce Akcje Dewastacje oraz czasami na aukcjach charytatywnych


Dodatkowo:


Po masakrze uczniów w 1999 w Columbine High School w Jefferson County, w czasie której dwójka uczniów zastrzeliła 15 osób, S. King podjął decyzję o wstrzymaniu dalszej publikacji książki. Zgodnie z jego wolą pozycja ta nie ma być już wznawiana. (WIkipedia)


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#ebook #stephenking

331a68ea-4151-4309-a918-b2f32ea764b4
adsozmelku userbar
PrzylecialWiekszySamolot

@adsozmelku kiedyś była dostępna na stronie z tym sympatycznym zwierzakiem

2c3bd69e-db37-4976-b83b-f1e73b26c11c
adsozmelku

@PrzylecialWiekszySamolot nadal jest dostępna tu i ówdzie 😎

Zaloguj się aby komentować

1538 + 1 = 1539


Tytuł: Dom w Riverton

Autor: Kate Morton

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Albatros

Format: książka papierowa

Liczba stron: 528

Ocena: 7/10


Chyba najbardziej znana powieść K. Morton, nieco przypomina mi 'Przeminęło z wiatrem', chociaż nie jest to ten sam poziom. I chyba na starość robię się zbyt miękka bo za bardzo przejmują mnie losy bohaterów

Główną bohaterką jest Grace, służąca w posiadłości Riverton, która z czasem bardzo zżywa się ze swoją panią oraz odkrywa zaskakujące powiązanie z nią. Akcja odbywa się na przełomie XIX i XX wieku, pokazuje przemiany społeczne jakie zachodziły w tamtym czasie, oraz z czym mierzyło się ówczesne społeczeństwo, szczególnie w kategoriach klasowych oraz ciężarów jakie dźwigali mężczyźni i kobiety. Finalnie wszystko sprowadza się do katastrofy, upadłe interesy i śmierć.

A wina głównej bohaterki pozostawia gorzki posmak.


#bookmeter

2f56ec52-71aa-4dc0-aeff-b079af0a0bab

Zaloguj się aby komentować