#seks

16
270
Ludzie o tym rzadko mówią, ale w praktyce oglądanie obrazów smacznie wyglądającego jedzenia działa na tych samych mechanizmach co zwykła pornografia. Tylko zamiast wzbudzać pragnienie natury seksualnej to wzbudza w nas poczucie głodu. To samo dotyczy tych wszystkich programów kulinarnych czy filmów na youtubie o testowaniu jedzenia. Głód potrafi być dla nas silniejszym bodźcem niż popęd seksualny i oba te popędy są dla nas pierwotne. Jeśli miałbym zgadywać czemu jedzenie więc nie jest tematem tabu, a seks jest to mam dwie odpowiedzi. Po pierwsze nie jest to do końca prawda. Mamy przecież w Polsce tak zwany Wielki post. W innych kulturach też określone jedzenie zażywa się w określone święta, a spożywanie innego jest całkowicie zabronione. Z drugiej strony rola seksu nie zamyka się w naszej kulturze tylko na zaspokajaniu samego popędu. Poprzez akt seksualny powstaje chociażby życie. Seks jest też często formą wyrażania bliskości dla dwójki zakochanych osób. Choć jedzenie oczywiście również może zbliżać do siebie ludzi (przez żołądek do serca) to jednak częściej dobieramy partnerów na bazie atrakcyjności seksualnej. Seks może też przybrać charakter bardziej lub mniej mroczny oraz perwersyjny (sadyzm, pedofilia, nekrofilia). Jest co prawda coś takiego jak akt kanibalizmu, ale zdaje się on występować stosunkowo rzadko w naszej cywilizacji. Stąd według mnie to rożne podejście do naszej seksualności i funkcji głodu.

#filozofia #psychologia #jedzenie #foodporn #seks
3ebdb83b-4ef6-46a1-a52d-01d25e24633e
cosbymzjadla

Jedno i drugie wywołuje motylki w brzuchu

Zaloguj się aby komentować

Mieszkanka Warszawy poznała dużo młodszego od siebie mężczyznę i jeszcze tego samego dnia zaprosiła go do jednego z hoteli. Za jego towarzystwo zaoferowała mu 500 euro. Jednak po upojnej nocy mężczyzna zniknął, a wraz z nim należące do kobiety bmw, pieniądze, dwa najnowsze iPhony i sprzęt komputerowy. Kiedy policjanci namierzyli złodzieja, okazało się, że jeden ze skradzionych telefonów podarował... swojej żonie.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/umowila-sie-z-nieznajomym-na-seks-takiego-finalu-sie-nie-spodziewala/yvxnrn1,79cfc278

#tinder #heheszki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #seks #zwiqzki
wombatDaiquiri

@Banan11 


44-latka poznała 28-letniego mężczyznę na popularnym portalu społecznościowym.


Kurde, w sumie niezła kasa a młodszy już nie będę... Trochę szkoda że rynek najwyraźniej nie jest zbyt profesjonalny więc ofert będzie raczej mniej niż więcej.

Pan_Buk

@Banan11 Żona nie zadawała Sebie pytań?

dziedzicpruski

@Banan11 W artykule zapomnieli napisać, że zarówno okradziona, jak i zlodziej są narodowości ukraińskiej. Niby nie ma to znaczenia, ale trochę ma.

Wcześniejsze doniesienia o tym wspominały.

Zaloguj się aby komentować

Widzę, że Pan @ColonelWalterKurtz prowadzi mnie co po kolei opisywać. I w sumie spoko, dzięki mordo!

Jak Paulinka się na to zapatruje - żonaty typ co przyłazi do roboty ja zapytał czy chce sie ruchać bez żadnych zobowiązań i ona stwierdziła że super plan?

Jakbyś tam był XD Oczywiście, nie wyczerpuje to nijak tematu, a przecież po to się rozpisuję. Tym razem chciałbym się skupić na aspekcie samej Paulinki, bo myślę że jest on kluczowy dla całej akcji czyli jak zbudowaliśmy jakiś dziwny rodzaj zaufania i wzajemnego zrozumienia siebie. Widzę jednak pewien problem w opisywaniu moralności oraz motywacji innej osoby, więc żebyśmy mieli jasność zaznaczę, że jest to moje zrozumienie tego co ona ma w głowie.

Na ten moment jak się spotykamy to ot po prostu śmieszkujemy z aktualnych wydarzeń na świecie, ze śmiesznych klientów, opowiadamy sobie jakieś krótkie historyjki co nas głupiego w życiu spotkało ostatnio, natomiast klimat jest absolutnie kumpelski bez śladu jakiegokolwiek pottekstu. Sytuacja dzieje się dobre pare miesięcy przez moją rozmową z żonką z posta ( https://www.hejto.pl/wpis/na-prosbe-colonelwalterkurtz-zacznij-od-tego-jak-do-tego-doszlo-kto-wyszedl-z-in ).
Paulinka w tamtym momencie znajdowała się mocno na pewnym rozdrożu życiowym. Ot bużliwy związek z alkoholem w tle, zakończony na poziomie (dostała luja ogłuszacza albo nawet kilka), całość działa się metaforycznie na moich oczach. Pewnego dnia wyglądała jak gówno, to po prostu zapytałem co się stało. No i laska się rozpruła ze wszystkim - ot potrzebowała pogadać. Potem byłem świadkiem jak się wyprowadzała, ale się wyprowadzić nie mogła bo ciągle miała wymówkę. Zdarzyło się jej jeszcze pare razy z typem przespać, ot po prostu miała potrzebę + nie umiała odejść, jakiś sztokholm czy coś. W tamtym momencie postrzegałem ją jako zwykłego człowieka, takiego samego jak każdy z nas, który znalazł się w gównianym miejscu (ze swojej lub nie winy) i który nie umie sobie poradzić. No i bądźmy szczerzy - młoda dziewczyna pracująca na kasie, choćby nie wiem jak błyskotliwa nie będzie umiała wyjść z wielu sytuacji. Z drugiej strony, ja jestem ~dychę starszy, stanowisko kierownicze, ludzi i życie jakoś ogarniam, więc po prostu z nią gadałem w stylu "gdzie widzę problem" albo "co ja bym na jej miejscu zrobił" - mnie to nic nie kosztuje, a jej może to pomoże.
Jak już ogarnęła się z tym ziomkiem, wyszła na prostą, to poczuła się ze mną swobodniej i tak mi się kojarzy że z tego zaczęły się pojawiać jakieś potteksty. W którymś momencie nawet pośmieszkowaliśmy sobie z jakiegoś jej ONSa czy FBW,zaczęły pojawiać się jakieś pikantniejsze scenki. I nie powiem, czasem nawet pograłem w jej grę bo zdarzało mi się rzucić śmieszkiem "hehe, jakbym nie miał żony...", choć nadal wszystko pod pełną kontrolą.

I to wszystko dzieje się przez jakieś pół roku, cały czas w warunkach, że widzę ją raz na kilka dni, wpadnę na 5-10 minut, czasem na pół godziny, pogadamy i wracamy bez jakiejkolwiek refleksji każde do własnego życia. Widzę, że laska czasem rzuci jakimś pottekstem, czasem mam poczucie bycia uwodzonym, czasem czuję jakąś nutkę flirtu, czasem nawet sam pośmieszkuje, ale hej! mam rodzinę, mam swoje życie, a to jest jakaś siksa bez podjazdu do mojej żony, a na to wszystko ciągle pogubiona w życiu.

I na bazie tej relacji, oraz wcześniejszej rozmowy z żonką doszło do sytuacji o którą zapytałeś.

  • chcesz sie ruchać bez żadnych zobowiązań, moja żona jest z tym git?
  • super plan

Oczywiście do realizacji tego super planu skład mamy pierwsza klasa: ja, żonka, Paulinka, nikt nie ma kurwa pojęcia co dalej. Zaspoiluje, że od tej rozmowy do pierwszego razu z Paulinką zeszło jeszcze trochę czasu, bo jak wielokrotnie zaznaczałem: cała ta akcja to zabawa, a małżeństwo jest priorytetem. Poświęciliśmy ten czas na opracowanie zasad które byłyby wspólne dla mnie i dla żonki (w tamtym momencie przewidywaliśmy już że może żona też będzie coś chciała w niedalekiej przyszłości dla siebie), ogarnęliśmy kwestie logistyki, dogadałem się z Paulinką co i jak i do działań przystąpiliśmy po zakończeniu przygotowań.

#zwiazki #seks
do czarnolistowania:
#takasytuacjaconent
mortt

mnie najbardziej w całej historii zaskakuje połączenie stanowiska kierowniczego i poziomu języka (składnia, słownictwo, ortografia, wszystko). Choć plus za konsekwencje.

Przykłady:

pottekst - podtekst

bużliwy - burzliwy

Zaloguj się aby komentować

Na prośbę @ColonelWalterKurtz  
Zacznij od tego jak do tego doszło, kto wyszedł z inicjatywą, co na to druga strona.
Side-story:
W punkcie handlowo-usługowym w którym regularnie bywam zatrudniła się siksa 20 pare lat. Nie powiem - urocze stworzenie. Ponieważ regularnie tam bywam, to jestem tam ze wszystkimi którzy uparcie nie powtarzają mi "DZIEŃ DOBRY" na siema. Jak mam czas do spalenia w ciągu dnia i jestem w okolicy to wpadnę na kawkę, bo czemu nie, przy okazji sobie pogadam, pośmieszkuje. Ot klasyka. Nie inaczej było z Paulinką (tak ją nazwijmy). Taką "gre wstępną" robiliśmy sobie dobre pół roku, ot czasem pogadaliśmy co u niej, co u mnie, raz mi się wyżaliła że coś tam w związku jej się posypało, ale w miarę upływu czasu wlatywały jakieś podtekstowe heheszki. No ale bądźmy szczerzy - jestem dychę starszy, mam rodzinę, no kurwa, nie będę teraz odpierdalać gnoju. Więc tak to się ciągnęło, czas mijał, czasem widziałem ją codziennie, czasem nie widziałem przez 2 tygodnie, cały czas jakaś taka serdeczna relacja, ale jakby się zastanowić to w sumie mimo "spędzonego razem czasu" pozostawaliśmy dla siebie kompletnie obcy. Ot wiem jak ma na imię i gdzie pracuje xD

Main-story
Jesteśmy z żonką już ponad 10 lat po ślubie, nie narzekamy na żadną część związku, wiadomo że tu i ówdzie mogło być lepiej, zwłaszcza że czasem dzieciaki potrafią dać popalić. Łóżkowo jest mocne dobrze, choć jak chcemy gówno rozbijać na atomy to wiadomo że zawsze znajdzie się głębsze gardło.
Warto tutaj wspomnieć, że kiedyś gadaliśmy o małżeństwach w naszych rodzinach i przypadkach "ciężkich" gdzie z jednej strony było napierdalanie w domu, chlanie, patologie, a z drugiej strony wszystko elegancko i co niedziela do kościółka za rękę. Wygłosiłem wtedy pogląd, że dla mnie w małżeństwie najważniejsza jest realna troska o to drugie a nie puste gesty które chuja znaczą. Gdzieś też gadając o tym przewinął się temat seksu pozamałżeńskiego w rodzinie (schorowany mocno facet i jego żona), gdzie z jednej strony ona się o niego troszczy, ale z drugiej wszyscy wiedzą, że ma "przyjaciół". I ja gdzieś się z tym zgadzam. Jest nadal jego żoną, nadal o niego dba, troszczy się, nadal jest dla niego żoną, ale no kurde, typ po prostu nie jest w stanie to teraz ona ma się męczyć w ramach nic-nie-znaczącego gestu? A może lepiej by było żeby ona go zostawiła samego mimo że go kocha tylko dlatego że ma potrzeby? W ogóle dla kogokolwiek to by było lepiej?

No i dobra, idziemy do konkretu.

Pewnego razu gadamy sobie o przyjaciółce żonki, dajmy jej na imię Ania. Otóż Ania też jest po ślubie, znacznie krótszy staż małżeński i Ania stwierdziła że jej partner (dajmy mu na imie Zbysiu) jest strasznie zaborczy. Bo ona (Ania) nie miałaby nic przeciwko walnięciu czegoś na boku (w ten deseń co my robimy xD) ale Zbysiu to jest zaborczy w opór i on by na coś takiego nie poszedł, a w ogóle to Zbysio polubił żarcie na czas i na ilość też więc w sumie Ani się nie dziwie że by walnęła coś atrakcyjniejszego xD I tak sobie analizujemy nie nasz związek śmieszkując ze Zbysia że się ulało tu i ówdzie, z Ani że jej pomogę xD Ot klasyczne heheszki. I w pewnym momencie rzuciłem w formie żartu że w sumie to HE HE Paulinka pewnie by mnie przeleciała. A żonka mi na to że w sumie to nie miałaby nic przeciwko xD
No i tutaj weszliśmy w temat poligamii, monogamii, związków, obłudy naszej kultury nt tego jak to wygląda na zewnątrz vs jak to wygląda od środka.

#zwiazki #seks
do czarnolistowania:
#takasytuacjaconent
mike-litoris

Bardzo spoko układ, moim zdaniem wszystko jest dozwolone co nie krzywdzi drugiej strony. Fajną macie relację, napisałbym "w małżeństwie" no ale nie ująłbym w równianiu Paulinki

CzaplaCzarna

@taka_sytuacja a twojej żonie nie przeszkadza to że angażujesz się w relacje z inną dziewczyna? Bo to nie jest łaska typu poszedłem na dyskotekę i przeleciałem ja w kiblu tylko to długa relacja, znasz ta Paulinkę dobrze i jest między wami chemia. Jak żona się na to zapatruje? Jest poligamistka? Też chciałby mieć swojego orbiterko-kochsnka?

ColonelWalterKurtz

Jak Paulinka się na to zapatruje - żonaty typ co przyłazi do roboty ja zapytał czy chce sie ruchać bez żadnych zobowiązań i ona stwierdziła że super plan?

Zaloguj się aby komentować

Konto założone tylko i wyłącznie do opisania takiej jednej sytuacji i tutaj pytanie do gawiedzi. Czy jest popyt na historię pod tytułem "za pozwoleniem żony poderwałem prawie 10 lat młodszą laskę i raz na jakiś czas umawiam się z nią na 'sportowy seks', a w ogóle to żona i laska się znają i o sobie wiedzą" ?
Tak wiem, brzmi to absurdalnie i to jest jedna z przyczyn dla których zgłaszam gotowość produkowania contentu w tej materii xD
Internet jest pełen pierdololo od "rozjebiesz sobie małżeństwo" po "wszyscy tak robią" więc poza standardowymi dwoma rabinami nie znajdziecie nic więcej. Jeśli spotka się to z zainteresowaniem to mogę od czasu do czasu publikować. Ponieważ pisać nie umiem i nie mam pomysłu nawet jak zacząć to wszelkie tematy, aspekty chętnie przygarnę i rozważę. Z uwagi na przedmiot materii propozycję przyjmę również na prv.
No chyba że zostanę uznany za baita to miło było

#zwiazki #seks i trochę nawet #cuckold
+ autorski #takasytuacjaconent
Spider

Myśle, że na portalu zaczynajacym sie na litere "Z" bedziesz miał wiecej atencjii.

CzaplaCzarna

@taka_sytuacja opisz, chętnie poczytam bo powiedzmy że kolega hehe ma podobną sytuację i ciekaw jestem jak sobie radzisz w ogarnięciu tego układu

ColonelWalterKurtz

Zrób swój tag, pisz a nie robisz trailery. Kto będzie chciał będzie czytał, kto gardzi to sobie zablokuje. Tylko tyle i aż tyle. Ja chętnie poczytam o ile będzie to prawdziwy, dojrzały wgląd w taki układ.

Zacznij od tego jak do tego doszło, kto wyszedł z inicjatywą, co na to druga strona.

Zaloguj się aby komentować

Mam już tego serdecznie ku^wa dość. ( ͠° ͟ʖ ͡°) Ileż można truć dupę - masz już prawie 30, no kiedy dziewczyna, kiedy się do czekam wnuków, było coś w krok?, masz już kogoś? etc. Nie wiem, może po prostu jestem pierd^lnięty czy coś ale nie interesi mnie bycie z dziewczyną. Byłem w związku kilka razy i się duszę. Sam sobie wszystko ogarnę, prasowanie, pranie, gotowanie, wszystko nawet kibel umyję. 8h kontaktu z kobitkami w #pracbaza i mi wystarczy. 8h mija, wracam do domu i mam mieć ciszę i spokój, swój czas i swoją przestrzeń.
Nie jestem wrogo nastawiony do kobiet, świetnie się dogaduję, śmieszkujemy, nawet nie jestem kimś nieśmiałym jak przegrywy. ale 8h i koniec. Serio tak to kur^a ciężko pojąć? Wychodzenie razem, pogawędki do późna, przytulanie się - NIE! Nie interesi mnie to. Więc na cholerę mi to? "Bo na starość będzie Ci miał szklankę wody podać" Tja, jasne, na starość to ja już wiem co zrobię jak już sprawny nie będę - legalna eutanazja. Bronię się rękami i nogami ale czuję że powoli zaczynam wymiękać od tej presji. A potem pytania: kiedy ślub? Kiedy dzidzi? Włożyć w pochwę dwa razy żeby zamknęli mordy? Co to za życie?! ( ͠° ͟ʖ ͡°)

#gownowpis #zwiazki #seks #logikarozowychpaskow
GrindFaterAnona

było coś w krok?


@gawafe1241 xDDD jak majster do młodego na budowie po weekendzie


Więc na cholerę mi to? "Bo na starość będzie Ci miał szklankę wody podać" 

Myślę, że ludzi w związki pcha przede wszystkim popęd płciowy oraz stres związany z samotnością.

Myślę, że rodzina się po prostu martwi o ciebie, ze nie rozwijasz się prawidłowo

bejonse

Nie ulegaj konformistom bo będziesz tego żałował bardziej niż warte jest uciszenie ich jęków. Będą robić projekcje znanych norm społecznych na wszystko.

Niektórzy nie mają potrzeby wspólnego życia codziennego i jest to najzwyczajniej normalne i lepiej nie próbować bo to będzie męczarnia a związek chyba ma być przyjemnością?

Jak nawet ci się zachce kogoś to lepiej celuj w osobę niezależną.

Mam podobne nacechowane do ciebie i od 10 lat mieszkam sam, będąc w związku i jest git.


Ogólnie, pewnie by było dużo mniej nieudanych związków gdyby ludzie się nie kisili że względu na presję społeczną lub ekonomiczną.

madhouze

@gawafe1241 @MarianoaItaliano najpierw trzeba zarobić na odpowiedni standard życia dla tego dziecka żebym nie musiał mu niczego odmawiać.

https://youtu.be/0yQftOBcuSk

Zaloguj się aby komentować

Były dziś dyskusje o zmianach prawnych dot. zgody na seks, że to zmieniłoby sytuację pijanych kobiet, które nie wyraziły głośno sprzeciwu (i stworzyło by problem u pozostałej 99% części społeczeństwa).

No to mała historyjka, że nie zawsze to tak wygląda.
Kumpel zrobił domówkę (w Sylwestra?). Sami znajomi z czasów szkolnych. On nie tylko wygrał wygląd na loterii, ale też już w czasie studiów miał bardzo dobrą pracę #programista15k i oczywiście świetne perspektywy. Niestety nie podołał zbyt dobrze roli gospodarza i w pewnym momencie czując się "zmęczonym" poszedł do własnego pokoju się zdrzemnąć. Do łóżka mu się wbiła koleżanka, mocne 4/10 (na imprezie nawet jeden był nią zainteresowany, ale bez wzajemności) i najwyraźniej próbowała wykorzystać szansę. Całe szczęście kumpel nie był aż tak pijany i się ogarnął.
Rozmyślając, czy te przepisy by tu cokolwiek zmieniły (i czy ktokolwiek by mu uwierzył), zastanawiałem się też co by było, gdyby kumpel się nie ogarnął, a ona by zaszła w ciążę. Może i jakimś cudem byś nawet udowodnił gwałt, ale z alimentów to i tak nie zwolni, prawda?
#prawo #polska #seks
plakat kradziony z wpisu https://www.hejto.pl/wpis/jak-myslicie-czy-takie-przepisy-zostana-wprowadzone-w-polsce-ze-seks-z-kobieta-p?commentId=7d2789a2-548e-4ed7-9965-4046f8000dfa
b8b0017a-b661-4106-97ca-76a3eee99623
Belzebub

Chłop by umoczył i dosłownie i w przenośni

hellgihad

@Nemrod Zakazac Alkoholu!

sierzant_armii_12_malp

@Nemrod JPRDL, mój pierwszy raz mniej więcej tak wyglądał. Ale dlaczego tylko facet ma być w takiej sytuacji karany za zgwałcenie kobiety, a kobieta za zgwałcenie faceta już nie?


(o kurczę… czyli zostałem wtedy zgwałcony…)

Zaloguj się aby komentować

#polityka #seks
Usiadłem do projektu ustawy o zmianie definicji gwałtu:
https://orka.sejm.gov.pl/Druki10ka.nsf/0/0C0F50C40EDBE0E0C1258ACA00374AAC/%24File/209.pdf
ponieważ zacząłem się zastanawiać nad tekstem który pewnie wszyscy już znają:
Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech.
I zacząłem się zastanawiać nad tym co musimy wraz z małżonką wprowadzić w naszym życiu łóżkowym żebyśmy mogli uprawiać seks ZGODNIE Z PRAWEM

No to poczytałem sobie ten projekcik. I powiem szczerze, że no nawet się zgadzam z argumentacją że wymaganie udowodnienia stawiania oporu może być problematyczne i słabe - ciężko udowodnić że krzyczała że nie chce, skoro nikt inny nie słyszał. No można oczywiście tutaj długo ojojojkować co wtedy zrobić, z drugiej strony należy też wziąć pod uwagę przypadek potencjalnych fałszywych oskarżeń. Oczywiście jest też bardzoooo kontrowersyjna argumentacja że "w tej chwili odpowiedzialność spada na ofiarę a nie na sprawcę" - i tutaj strasznie słabe jest to że do momentu wydania wyroku nie mamy sprawcy, bo ten człowiek w świetle prawa jest niewinny...

No ale przecież nie po to się tutaj zebraliśmy. Tutaj jest fragment argumentacji dołączonej do wniosku który mnie rozpierdolił i za który uważam że ten projekt powinien trafić na śmietnik:
Definicja zgody, zwłaszcza zgody konkludentnej, zostanie wypracowana przez orzecznictwo i judykaturę, analogicznie do zgody ujmowalnej przy definiowaniu praw pacjenta, a więc na wyrażonej w sposób niebudzący wątpliwości co do woli osoby podejmującej obcowanie płciowe.
Czyli to jak taka zgoda ma wyglądać to ustali orzecznictwo. Ale żeby orzekać to ktoś musi trafić do sądu. A trafi do sądu bo nie uzyskał zgody, bo nie wiadomo było jak taka zgoda ma wyglądać?
Innymi słowy, pierwszy facet który trafi na tych nowych przepisach do sądu będzie osądzany za potencjalny brak zgody i w trakcie jego procesu zostanie wyklarowany kształt zgody, której to on nie otrzymał. Zajebiście... Widzę że tak jak konfederacja (jedyna prawdziwie ekspercka pratia znająca się na gospodarce i finansach) pisze ustawy podatkowe, tak samo lewica umie pisać zajebiste projekty ustaw pod prawa kobiet.

mroczny_pies userbar
Wesprzyj autora
kubex_to_ja

@mroczny_pies ja już swojej powiedziałem, że następnym razem jak będzie chciała żebym jej przeczyścił komin, to ma mi dać to na piśmie, sprawę rozpatrzę wtedy w ciągu 14 dni od wręczenia dokumentów gorzej jednak mają faceci, którzy poznają nową laskę, wtedy trzeba będzie chyba nagrywać takie zajęcie co też jest w sumie spoko xD

wielbuont

Jedną rzecz muzlimy dobrze wykminiły. Do udowodnienia gwąłtu potrzeba czterech męskich świadków i problem bezpodstawnych oskarżeń jak renkom odjoł

Pan_Buk

@mroczny_pies Trzeba będzie nosić przy sobie minikamerkę w okularach i przed seksami kłaść je przodem do łóżka. Pamiętacie "metoo"? Baby przypominały sobie po latach, że ktoś je kiedyś zgwałcił. więc to byłoby alibi.

Zaloguj się aby komentować

Od pewnego czasu zastanawia mnie, dlaczego tak często widuję zestawy jeden mężczyzna + dwie kobiety. Prawie nigdy nie widzę pakietu 2 mężczyzn + 1 kobieta. Wydaje mi się, że dochodzi nawet do rywalizacji między tymi dwoma koleżankami podczas tych spacerków. Ostatnim razem takiej jednej blondynce zrobiło się smutno, gdy mężczyzna poświęcał więcej uwagi tej drugiej koleżance. Ktoś jest w stanie się wypowiedzieć na ten temat?

#seks #przegryw a może i trochę #wygryw ?
MarianoaItaliano

@Prucjusz Nie wiem, choć się domyślam

UmytaPacha

@Prucjusz XDD

nie mogę z was

DiscoKhan

@Prucjusz jak kliknąłeś tylko w takie zestawienia to ci głównie takie pokazuje, algorytm się dostosował.

Zaloguj się aby komentować

#seks #zwiazki #fetysze #pytanie #psychiatria #psychologia #seksuologia #lekarz #stopyboners #stopy

Ogólnie nie wiedziałem jak to otagować ale może jest dobrze. Od razu zaznaczę że pisałem o tym na wykopie ale zostało to uznane za troll/pastę, mam nadzieję że tu będzie inaczej. Otóż po prostu chciałem zapytać czy jestem jakiś pier..nięty czy normalny inaczej? A może to po prostu zboczeństwo/dziwny fetysz?

Do rzeczy. Od małego pociągały mnie stopy. Kiedy miałem 6 lat, moje ciotki miały po 20 więc były hot laskami. Wiem że to nienormalne, ale mając 5 lat jarały mnie ich stopy. Na przykład jedna z ciotek sobie poszła gdzieś boso i jak wyszła to zacząłem wąchać podłogę dokładnie w tym samym miejscu na którym przed chwilą nadepnęła. Pamiętam też takie jakby buto klapki w których młodsza z ciotek chodziła bez skarpet. Wkradałem się tam jak nikogo nie było i zacząłem je najpierw wąchać a potem lizać. Minęło prawie 20 lat a ja to pamiętam jakby było wczoraj. Pamiętam też ten obłędny zapach... Potem jeszcze lizałem inne jej klapki ale te pierwsze to było czyste złoto.

Kolejny przypadek ze stopami to już starsza ciotka. Jak miałem z 7 czy 8 lat to już mieszkaliśmy w nowym domu ale raz poszliśmy nocować z bratem do dziadków gdzie ciotka mieszkała no i spaliśmy z nią w jednym łóżku. Poszedłem do łazienki a jak wróciłem to wszedłem "w nogi" w sensie z tyłu kołdry i zacząłem wąchać jej stopy tak w miarę dyskretnie. 7 czy 8 lat... To chore. Przynajmniej tak mi się wydaje. Do dzisiaj jak się widzimy to mam takie wrażenie że patrzy na mnie i myśli: O, stupkarz.

Czasem w podobnym wieku byliśmy u dziadków to te ciotki sobie leżały na kocu na plecach i robiły nam "samoloty" w sensie podnosiły stopami do góry. Ja pamiętam że za wszelką cenę szukałem kontaktu z ich stopami przez moje dłonie i wiem, że mega mnie to podniecało. Nie wiem czy miałem wzwód, w tym wieku wątpię, ale wiem że byłem na maksa podjarany...

Mam tez w głowie obraz jak młodsza z ciotek (przypominam około 20 lat) leżała na brzuchu i się opalała i widać było jej podeszwy stóp. Nie pamiętam jednak czy je powachalem ale wiem że miałem na to dziką ochotę.

Ostatnia sytuacja żeby nie przynudzać to też podkradłem się do jej pokoju, wziąłem zdjęcie oprawione w ramkę, wszedłem pod kołdrę i zacząłem to zdjęcie całować... Też byłem podniecony. Przypominam, dzieciak lat 8 czy już 10. Nie przyszło mi to samemu na myśl tylko zrobiłem to od razu po tym, jak zobaczyłem taką scenę w filmie.

No i to by było na tyle jeśli chodzi o dzieciństwo. Raczej nie myślałem wtedy o pusi, dupie czy cyckach. Szalałem na punkcie stop. Ale czy to normalne w tym wieku? Raczej nie.

Teraz mam 23 lata i wydaje mi się że to wszystko poszło za daleko. Dalej uwielbiam stopy, są dla mnie bardziej podniecające niż cycki czy dupa (oczywiście ładne i zadbane, brzydkie mnie brzydzą), ale doszły inne... nie wiem, dziwności? Podnieca mnie plucie mi na twarz i do ust, lizanie mnie po twarzy, bicie i wyzywanie, squirt wylany również na mnie, jedzenie przeżutego przez ładna dziewczynę żarcia, lizanie odbytu i wiadomo, siuni również, lizanie stóp, nie ważne czy świeżych czy nie, wąchanie kobiecych majtek i skarpet po całym dniu...

A jeszcze przypomniało mi się że w szkole podkradłem koleżankom trampki z szafki. Zapachy były obłędne, ale rozumiem że dla innych to obrzydliwe. No cóż, dlatego piszę tego posta...

Ktoś powie że każdy ma jakiś fetysz ale czy to normalne co opisałem? Czy to normalne że jak jeszcze nie chodziłem do zerówki aż jarały mnie stopy? Ku..wa... Na nawet zacząłem oglądać jak laski srają facetom do ust i mnie to podnieca...

Niby seksuolog jest od tego, ale jest mi zbyt wstyd żeby iść tam i mówić mu o takich rzeczach, po drugie też jakoś nie odczuwam że to mi utrudnia życie, wręcz jest bardziej przyjemne, ale mam wrażenie że to nie jest normalne i chciałbym się po prostu upewnić... Czasem nie mogę się pohamować i piszę do lasek z insta o znoszone skiety...
Thomash80

Jesteś chory, ale jak nikogo nie krzywdzisz i jesteś szczęśliwy to ok.

Zaloguj się aby komentować

Niemniej w pracy bardzo go chwalą....

#heheszki #humorobrazkowy #seks #logikahejterow #impotencja
Opornik userbar
3c2d8fd0-8f75-44e9-b036-97f5437b1b8d
Alky

Jeżeli Bóg nie wziął konieczności żeńskiego orgazmu pod uwagę, to kimże jestem, by kwestionować Jego wolę?

Opornik

@jimmy_gonzale ass to ass!

Zaloguj się aby komentować

Tak jak o tej godzinie Złota Brama ugodzona została tym mieczem, tak najbliższej nocy ulegnie siostra najtchórzliwszego z królów, której mi dać nie chciał. Jednakże nie połączy się z Bolesławem w łożu małżeńskim, lecz tylko raz jeden, jako nałożnica, aby pomszczona została zaś w ten sposób zniewaga naszego rodu, Rusinom zaś ku obeldze i hańbie

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Szczerbiec

#heheszki #heheszkihistoryczne #seks #ciekawostkihistoryczne
Opornik userbar

Zaloguj się aby komentować

zayebane z wykopu,ale nie o tym
zgadzacie sie z tym co pisze?
#przegryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #seks #p0lka #logikakobiet
3950bffb-4236-428f-bd62-cbe58c4b2ccc

zgadzacie?

16 Głosów
VonTrupka

Z czym tu się zgadzać? Ze stereotypem? Z czegoś się wziął

Tylko gdy facet pizda i wymięka przy kobietach, które do czegoś doszły własnym sumptem czy ciężką pracą, to się ich najzwyczajniej boi aby nie wyjść na głupka bo nic nie potrafi.

No ale o tym przecież taki kloc który pisze o tych stereotypach nie wspomni, bo nie doświadczył takich relacji.

Zaloguj się aby komentować

jaki jest najwiekszy redflag u #logikarozowychpaskow
#rozowepaski #seks #zwiazki #przegryw #p0lka
93d45d2a-be4b-4373-9abe-8578557e9cb1

jaki jest najwiekszy redflag u kobiet

43 Głosów
Yossarian

Kontakt z wykopkiem lub przegrywem.

5tgbnhy6

Cechy zaburzen osobowosci: antyspoleczne, narcystyczne, borderline, histrioniczne, z pozostalymi da sie zyc, ale te sa niebezpieczne i wyniszczajace dla psychiki partnera.

wewerwe-sdfsdfsdf

@bongo nie wiem, jestem piwniczakiem, nie mam kontaktu z kobietami

Zaloguj się aby komentować

Postanowiłem założyć swój autorski tag...
#pszemosienaprawia . Za równe 2 miesiące mam 33 urodziny a fizycznie i psychicznie czuje się jakbym miał dobre 63 lata...

Od kilku lat:
*Tu akurat rok, leczę się na nerwicę, jest w pytę, nic dziwnego mnie już nie denerwuje.
*Nie obgryzam paznokci
*Nie pale fajek
*Nie chcę bić ludzi bo idą po zlej stronie ulicy :p itp.
*Nie jestem tłusty

Od nowego roku wdrożyłem już:
*Odczulanie (mam alergię na trawy, także wiosna lato to u mnie katorga).
*Zająłem się krwawieniem z D... Hemoroidami znaczy się
*Schudłem do 85kg (dla mojego samopoczucia waga idealna)
*Wróciłem na siłownię, ale tym razem czysto bieżnia, rozciąganie, bez treningu siłowego.
*Nie wale konia, nie oglądam porno
*Zacząłem słuchać podkastów (super sprawa na bieżni np, lepsze niż muzyczka)

Co jest jeszcze do naprawy o czym myślę na chwilę obecną?

*Seks, mam problemy z "dojściem" wiem, że to nic dziwnego, (kazdemu się zdaza) ale kurde w wieku 33 lat?! Gdzie starasz się o dziecko to "trochę lipa". Ogólnie ciężko mi się podniecić, a jak już jest stosunek to łatwo się rozpraszam i w efekcie jest problem.
Ogólnie mam bardzo niski testosteron, ale oficjalnie żaden lekarz nie chce mi go przypisać...
*Biegunki, które mam średnio co 2 dni
*Wzdęcia na zmianę z biegunkami chyba
*Spanie 7h dziennie a nie 15 jak mi się często zdarza
*Mocne ograniczenie alkoholu, mój schemat picia jest taki: jak nie pije to nie pije (3 miesiące żaden problem np) ajak zacznę to odcina jak nic (w sensie nie codziennie ale co weekend, dopóki sobie nie przypomnę, że to gówno straszne). Wiem, że to jest niebezpieczne...
*Czytanie książek, to u mnie jak z alkoholem, albo czytam bez opamiętania albo nie czytam w ogóle przez pół roku np. muszę to usystematyzować.
*Medytacja, ile to ja już prób podjąłem by się za to wziąć i ciągle coś nie tak

Pewnie jest tego dużo więcej, ale wiadomo, że nie wszystko przychodzi na raz.

Jeżeli macie jakieś porady, propozycję to z chęcią przyjmę.

Nie obiecuję, że będę systematyczny we wrzucaniu wpisów bo systematyczność to nie jest mój konik, ale postaram sie.

#rozwojosobisty #medytacja #seks #alkoholizm #nerwica
ErwinoRommelo

Gratki obys dalej sie tego trzymal. Nie kumam z tym testo, wychodzi ci niskie na wynikach to czemu nie chca przepisac? Znam ludzi co lekko ponizej normy i dostali normalnie.

Yossarian

Staranie się o dziecko i jednocześnie naprawa siebie?

Przecież to presją jak diabli Jak z takim ciężarem dojść do siebie?


A jeśli nie daj borze się uda, to za pół roku masz dwa -trzy lata ostrego łomotu od życia.


Powiedziałbym nawet, że to brak odpowiedzialności, starać się w takim momencie o dziecko. Przecież gdybyś właśnie miał amputowaną nogę, to najpierw byś się tym zajął, a nie planował dziecko.


Co będzie, jak z dzieckiem coś się będzie działo? Normalna sprawa: ciężki poród, żółtaczka, nadmierne napięcie, zastawka niesymetryczna... Trzeba będzie się wziąć z tym za barki, a przecież Ty w tej chwili nie masz na to siły.


Nie bierz się za dzieci, jak nie jesteś w stanie ogarnąć siebie. First things first.

Capo_di_Sicilia

@Yossarian I tak i nie. Dziecko jest na tyle angazujace, ze nie ma czasu myslec o pierdolach, a w glowie tez sie zmieniaja priorytety. Mi np. w dużym stopniu przeszedl lęk wysokosci.

Ale o ciało wypada zadbac. Trzeba byc sprawnym fizycznie, bo noszenie i nieprzespane noce to nie sa lekkie rzeczy xd


Powodzenia dla OPa! Trzymamy kciuki

madhouze

To był choćby powód dlaczegó Magik popełnił magika. Brak poczucia sprawczości może zabić

@Yossarian Trzeba będzie się wziąć z tym za barki, a przecież Ty w tej chwili nie masz na to siły.

madhouze

Ogarnij se albański testosteron, który jest dostępny w internecie jak się trochę poszuka

Ogólnie mam bardzo niski testosteron, ale oficjalnie żaden lekarz nie chce mi go przypisać...

cebulaZrosolu

@madhouze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

b21b19a4-275a-4a86-8f8c-6340233d7b1d
madhouze

@cebulaZrosolu ja osobiście nie biorę, ale znam osoby które to biorą i mnie zawsze namawiają, ale jednak nie mógłbym sam sobie wstrzykiwać. Nie zauważyłem, żeby coś było nie tak, poza tym że się zrobili więksi i bardziej dynamiczni. No i zauważyłem przerośnięte włosy na nosie i uszach

Zaloguj się aby komentować

Następna