#farmakologia

0
5
#fafasiezaburza #depresja #psychologia #psychiatria #farmakologia

TLDR: Szybka aktualizacja.

25.
Hej, sorki za milczenie. Dzisiaj szybko, chcę dać znać że żyję. I to nawet całkiem nieźle. Leki albo keratyna zaczęła mi prostować myślenie, problem pojawił się przy skutkach ubocznych brania arypiprazolu. Włączyły mi się straszliwe akatyzje czyli niepokój ruchowy. Dosłownie nie mogłam usiedzieć w miejscu. W pracy wstawałam i siadałam na krześle zrywając się gwałtownie, w domu kręciłam bączki na podłodze i nie starczało mi przestrzeni aby się wybiegać. Myślałam że oszaleje, psychiatryka też, dlatego odstawiłam z dnia na dzień. Dopiero teraz zaczynam odzyskiwać kontrolę nad ciałem. Będę próbować teraz kwetapinę. Kiedyś brałam, więc już trochę znam wroga.

Na razie czuje się okej, tak normalnie, przez co dziwnie. Jestem w intensywnym szkoleniowo - pracowy szale, ale odnajduje w tym radość. Psychoterapia jest coraz trudniejsza, terapeutka zauważyła że świadomie omijam pewne tematy. Nie mogłam nie przytaknąć. Muszę się zacząć zatapiać w swoim bagnie, a nie tylko chodzić wokół niego po kostki. Trzeba zacząć mówić o traumie, ale przy ostatniej próbie skończyło się na powtarzaniu "ja nie chcę czuć, ja nie chcę czuć"

Jestem nadal w trakcie pisania swojego epizodu "opętania", ale nie jest to łatwe, dlatego nie przymuszam się. Nabiorę gotowości, to zacznę pisać jakbym dostała skrzydeł. Już się trochę znam.

Dziękuję, że jesteście ze mną. Trzymajcie się tam ciepło i do usłyszenia. :)

PS Właśnie zdałam sobie sprawę że to moje pierwsze hejtowe urodziny. <3
572e15fe-ecb0-440f-b0de-302cd32f25ed
Wesprzyj autora
Sezonowiec

@Fafalala czekałem na wieści 😊 powodzenia z tym dalej, dobrze przeczytać coś dobrego 😊

Fafalala

@Sezonowiec no tęskniłam za Wami, no co zrobić. :D

zed123
  1. Dobrze, że żyjesz i nie stoisz w miejscu (i nie chodzi mi o niepokoje ruchowe)

  2. Sto lat!

  3. Znam to miejsce, czasem tam przelatuje na rowerze

Fafalala

@zed123 1. A też się cieszę. Fajnie jest mieć lżejsza głowę.


2. Dziękuję. ^_^


3. To moja stara uczelnia. Zmieniła moje życie, a ostatnio trafiłam po tej śnieżycy za dnia takie piękne niebo.

Belzebub

A czy próbowałaś leczysz się salcesonem?

Fafalala

@Belzebub kuwa dzięki za ten komentarz!!!!11 No jeszcze nie, dawno nie dawkowałam bo wege od lat, ale może podrzucę pomysł lekarzowi.

Belzebub

@Fafalala no gość taki jeden w Polsce dostał prawie 200 mln dotacji na tą nowatorską technikę

Zaloguj się aby komentować

#modafinil #stymy #farmakologia
Siema Hejtowaci i Hejtowate
Dziś chciałem podzielić się doświadczeniami z zażywania Modafinilu - może komuś przyda się do podjęcia decyzji czy warto i po co.
Przygoda była krótka i miała na celu przetestowanie skuteczności specyfiku w codziennej pracy i sytuacjach podbramkowych - z zastrzeżeniem, że badanie kohortowe to to nie jest i że opisuję własne doświadczenia z zażywania specyfiku przez krótki czas.
No to jadę z dzienniczkiem
Modafinil
Kupione 4 rodzaje po kilka tabletek. Sklep za cloudflare i przyjmuje tylko płatności przy dostawie. Po dostawie cloudflare zdjęło serwis. Szemrany biznes.
Dzień 1
Pierwsze pół tabletki Walklert 150mg (czyli dawka 75mg).
Efekty: uczucie lekkiej zgagi bezpośrednio po zażyciu. Do 12 leciutkie poczucie odrealnienia - zwłaszcza stojąc (dziwne uczucie jakby braku kontroli nad pionizacją ciała :-)) bez wpływu na motorykę czy kontrolę ciała.
Koncentracja - trudno powiedzieć czy zwiększona. Na pewno dobry dzień.
Popołudniem - senność. Może za mała dawka na masę ciała. Efekty opisane wcześniej znikły - poza uciskiem na środku klatki z tendencją do prawej strony - to co wcześniej uznałem za zgagę.
Wieczorem zasypianie bez problemów.
Dzień 2
Ponowna dawka 75mg Walklert.
Zero efektów albo zniuansowane. Zasypianie normalne. Brak odrealnienia. Dawka za mała na masę ciała?
Dzień 3
Walklert 150mg
1h po podaniu - uczucie gorąca a 5 min potem ucisku w głowie - trwało ok 10 min. Wcześniej ucisk w klatce w dole mostka - coś podobnego do uczucia lekkiej zgagi - ale szybko minęło.
Lekkie uczucie rozpychania w głowie od ok 50 min. Lekki ślinotok.
Po 11:20 ból w prawym ramieniu / barku. Uczucie rozpychania w głowie nadal, niezbyt silne.
Wątroba boli od 2 dni - od czasu zeżarcia piwa z czereśniami.
Dzień 4
Problemy z trawienie prawdopodobnie spowodowane przez kiełbasę z Auchan, zapleśniała dzień po zakupie (jednak nie czereśnie i browar ).
Generalnie wrażenia po Walklercie - bez sensacji. Efekty uboczne niewielkie zysk na koncentracji - niezbyt zauważalny.
Problemów z zasypianiem brak.
Modalert - zmiana piguł.
Dzień 5
200 mg Modalert o 9:47 po śniadaniu, popite wodą.
W kilka minut po zażyciu - uczucie ucisku w przodzie głowy, niezbyt silne.
Prawa strona barku - jakby zakwasy w mięśniach barkowych.
O 10:40 uczucie ucisku zaczęło słabnąć do ledwie zauważalnego
11:15 ucisk powrócił, lekki ślinotok i metaliczny posmak w ustach.
Reszta dnia dobrze. Koncentracja ok, ale brak uczucia supermocy. Ucisk w głowie zniknął.
Senność od 20.40, łóżko ok 23.30.
Dzień 6
Ból głowy od rana (cała jak na zmianę ciśnienia). Nie wziąłem tabletki w obawie że to skutek uboczny. Ibuprofen rano na ból głowy. W środku dnia słabiej wieczorem mocniej.
Głowa boli do samego wieczora. Ibuprofen g 20:36
Nad ranem następnego dnia bez bólu głowy.
Przerwa 2 dni – Dzień 7 i 8
Niedziela wyjazd z Rzeszowa 12:00 w Wawie 18:00. Potem pociąg do Poznania (próba snu w trakcie ale słabo) przyjazd o 23:30. Odebranie znajomych z dworca, dojechali o 00:30 opóźnionym IC. Tabletka Walklert 150 i jazda do Wawy samochodem. Dojazd 4:00.
W czasie jazdy bez senności. Brak ucisku w głowie, lekko metaliczny posmak.
Sen do 6:30 i jazda do pracy. 8:30 uczucie zmęczeni i rozbicia, pojawia się nagle.
9:00 Walklert 150mg - rozbicie znika częściowo do 10.00 koncentracja ok.
Do 16:30 dobrze się pracuje, głowa nie boli, nie ma ucisku znanego z poprzednich sytuacji. Odrobina w prawej części czoła ale może z innego powodu. 
Lekki metaliczny posmak w ustach. Cały czas bez zmian. Brak senności.
21:50 łóżeczko. Odznaki senności. Lekki metaliczny posmak utrzymuje się cały czas i minimalny ślinotok. Prawy bark boli podobnie jak poprzednim razem. Poza tym bardzo dobre samopoczucie .
Dzień 9
Dzień bez tabletki. Spanko od 22 z minutami, pobudka bez budzika o 5:40.
W ciągu dnia ok 11:50 lekka senność (nudne spotkania online). Lekki metaliczny posmak utrzymuje się od rana. Prawy bark / szyja pobolewają jak poprzedniego dnia.
Dzień 10
Dzień bez tabletki. Pobudka 6:30. W pracy ok, ciężki dzień. Dużo bezsensownych spotkań. Dużo maili. Impreza działowa. W domu 18:30. W trakcie jazdy do domu senność za kółkiem, w sumie nieduża.
19:20 kino. Senność przed wyjściem - widać różnicę między zażyciem styma a niezażyciem.
Test pozostałych dwóch rodzajów Modafinilu – za jakiś czas
Podsumowanie ------------------
  • Warto brać, gdy rzeczywiście ma się przed sobą cały dzień aktywności a potem dochodzi jeszcze kolejne kilkanaście godzin działania wymagającego koncentracji (jazda samochodem, praca).
  • Nie warto brać jeśli chce się poprawić wydajność w pracy w normalnych godzinach pracy. Nie ma efektów albo są minimalne.
  • Odczuwałem pewne efekty uboczne - ucisk w głowie, dziwne samopoczucie, nie miałem natomiast problemów z zasypianiem.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji
Zielczan

@Petrorogal co karze Ci każdy wpis tytułować gównem? Nawet jak ktoś wrzuca coś, co sam zrobił? Sprawia Ci przyjemność ponizanie innych ludzi?

Bill_Bohater_Galaktyki

@Zielczan widzę sporo tagów #przegryw w postach kolegi, oni tak mają. Toksyczna męskość

Zaloguj się aby komentować

Amantadyna lekiem na Covid? W Polsce ruszają badania kliniczne
Badania kliniczne nad wpływem amantadyny na pacjentów zakażonych koronawirusem uzyskały zgodę Urzędu Rejestracji Leków i rozpoczną się w przyszłym tygodniu - poinformował prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Amantadynę jako rzekomo skuteczny lek na Covid zachwalał na przełomie roku Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości. Za swoje wypowiedzi był krytykowany przez specjalistów. Prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jego zdaniem Warchoł wypowiada się na temat leku, o którym nie ma pojęcia.
Więcej na ten temat: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/210329478-Amantadyna-lekiem-na-Covid-W-Polsce-ruszaja-badania-kliniczne.html
f51be0a5-5010-4c82-85b1-018ccc0d219a

Zaloguj się aby komentować

Linezolid cena w Polsce >3000 PLN, dostępny do leczenia zamkniętego i reglamentowany.
W Niemczech 260 Euro, dostępny w aptece na receptę od ręki.
Piękny ten mój kraj gdzie za najnowsze generację antybiotyków trzeba płacić prawie 3x tyle co u bogatego sąsiada i jeszcze nie dostane tyle co potrzebuje tylko tyle ile mi w aptece dadzą...
gacek

albo schody chronione przez 50 policjantów

Hakamairi

@Rastablasta ciekawe kto ładna kaskę zgarnął za taki monopol

Rastablasta

@Hakamairi znając życie musi to Żymianie

Zaloguj się aby komentować