#balkany
#timetoescape
#wojna
#balkany
Odwiedziłem muzeum ludobójstwa w Srebrenicy (muzeum w Sarajewie) z moją przyjaciółką Idą, rodowitą Sarajewianką (?), której babcia była jedną z pierwszych zastrzelonych ofiar z rąk serbskiego snajpera w tym mieście w 1992. Później, wraz z mamą, jako uchodźczynie, migrowały do Szwecji. Miłośnikom fotografii reportażowej chciałbym polecić Pana Tarika Samarah - fotografa z Bośni, który w piękny sposób przedstawił wiele zagadnień związanych z tym wydarzeniem (Srebrenica). Jeśli lubicie fotografię wojenną / reportażową, ten projekt jest obowiązkowy do sprawdzenia.
Nie lubie patosu, ale na święta życzę doceniania spokoju, który nas otacza. Sobie i Wam.
p.s. Ida już potrafi powiedzieć "chujoczłapy" z delikatnym akcentem ;)
Zaloguj się aby komentować
#bosnia #balkany #fotografia
Zaloguj się aby komentować
Czyli co bośniackie kobiety myślą o bośniackich mężczyznach.
#timetoescape (tag do śledzenia lub czarnolistowania)
Zdjęcia podglądowe - proszę nie nie przypisywać mojemu koledze ze zdjęcia powyższych cech :)
Warto zwrócić tutaj uwagę o jakich kobietach mowa. Te, z którymi rozmawiałem, mają doświadczenie międzynarodowe - czy to edukację w Stanach / Europie, czy też pracują dla zagranicznych firm (najczęściej amerykańskich).
Niekoniecznie brałbym to na poważnie, gdyby nie fakt, że te terminy, które wymieniłem na górze, pojawiają się na ustach praktycznie każdej bośniackiej kobiety, z którą miałem okazję się spotkać i poznać. Spotkałem się z wręcz grupowym rozgoryczeniem i opinią, że bośniacka męskość (faktycznie widoczna w tej dość podstawowej, "testosteronowej" formie), jest tylko wydmuszką, pod którą kryje się skruszone ego mężczyzny, który mieszka z rodzicami do 30, 35, czy 40 roku życia. Często będąc częściowo na ich utrzymaniu.
Dziewczyny jednogłośnie mówią - nie będziemy pełnić ról, które pełniły ich matki, wychowując małego księcia, bo przecież mężczyzna, w kraju głównie muzułmańskim, jest księciem. Przynajmniej tak ich widzą ich matki. Chcemy wymienić się pasjami, wkładem we własne, jak i wspólne życie, wspólnie zarabiać. No, ale często jest to niemożliwe, nierealne.
I tak, jak po cichu tutaj przemieszczam się między ludźmi, między codziennymi sprawami, zauważam, że Sarajewo jest na swój sposób miastem ludzi samotnych, miastem, w którym nie ma czegoś, co można odnaleźć chociażby w miastach polskich - radości z bycia (bez względu na status). Niekiedy widać, że bośniacy, którzy mieli to szęście urodzić się w rodzinach z konekcjami za granicą, zdobyli edukację i język w innych krajach, wracając, nie czują się, jak u siebie w domu. Wiedzą, że pewne z ich pragnień, póki co nie zostaną spełnione.
#podroze #balkany #bosnia
Wstaw dowolny kraj Europy wschodniej.
@Afterlife ciekawe obserwacje, dawaj więcej!
Bałkany to nie taka egzotyka, ale wielokrotnie spotykałam się z rzeczami które mnie w tam zaskakiwały.
@Afterlife dzięki za wpis i fotki
Zaloguj się aby komentować
#timetoescape (tag do śledzenia lub czarnolistowania)
Na zdjęciu Kościół Świętego Eljasza i widok na zatokę kotorską.
Widok bardziej czarnogórski, niż bośniacki, jednak bardzo dla mnie ważny i dający mi sporo frajdy. Jednym z moich ulubionych zajęć, kiedy byłem w Czarnogórze, była wspinaczka do tych małych, czasem opuszczonych kościołów i cerkwii położonych na wzgórzach.
Do tego konkretnego egzemplarza nie można dojechać samochodem bezpośrednio. Od "parkingu" do samego kościoła dzieli nas około 30 minut wspinaczki po kamieniach, głazach i kawałek przez las. Jednak rekompensata następuje w momencie, gdy zaparzamy w tym miejscu kawę i patrzymy na wschód słońca.
#czarnogora #gory #podroze #balkany #fotografia
Zaloguj się aby komentować
#chwalesie #podroze #audi80 #balkany #samochody
Taki strupek, jeśli zadbasz o niego, przejeździ te wszystkie nowe wynalazki, a teślaki tylko z zazdrością spojrzą w jego stronę.
Komentarz usunięty
@Kierkegaard propsuję jak pojebion. Sam na co dzień bujam się służbowym i30, ale dopiero jak wsiadam do mojej poczciwej 406 HDi to czuję, że prowadzę samochód, a nie jadę taczką izolującą mnie od otoczenia. 20-letni gruz wozi dupę lepiej i bardziej komfortowo w dalekich trasach niż współczesne narzędzia do przemieszczania się. A spalanie jest często takie samo
Zaloguj się aby komentować
Tag do sledzenia:
#timetoescape
#motoryzacja
#heheszki
#podroze
#balkany
#smiesznypiesek
#zwierzaczki
@Afterlife Dzik Warchlokee
@Afterlife to Jeek
Jeek Szerokee
MMejsce akcji: Czarnogóra
Zaloguj się aby komentować
Znajdźcie mi skąd są ci goście bo jutro będę w Bośni dokładnie taką osiemdziesioną i zbiłbym z nimi pjone XD
#motoryzacja #audi80 #balkany #podroze
Zaloguj się aby komentować
Tag do śledzenia lub banowania: #timetoescape
Dużo się wydarzyło i już wiem, że będę tęsknił za tym miejscem. Już tęsknie. Póki co czuję się tu, jak w domu. Głównie dzięki ludziom i otaczającej mnie scenerii. Czuję, że żyję, choć czasami śpię do południa!
Streszczę zatem może, jak przebiegał pobyt do tej pory...
Zacząłem dość standardowo. Nie mogłem wysiedzieć na tyłku i chodziłem po mieście z aparatem, zaglądając do barów, restauracji, knajpek, muzeów. Odwiedziłem wodospad, pochodziłem po lesie, zwiedziłem kilka okolicznych wiosek i dwa dodatkowe miasta średniej wielkości. Wszystko pięknie. Choć, myślę, że wiele osób (przynajmniej tak słyszałem) pomyślałoby „ale co? Tak sam?” No. I jest super!
Pierwsi ludzie:
Trafiłem na grupę na Whatsappie (łącznie około 400 osób) dla ludzi, którzy żyją, żyli lub planują mieć coś wspólnego z Sarajewem. Dołączyłem do grupy minutę przed pojechaniem na jedną z najlepszych imprez elektro (Hitler byłby dumny, ze w koncu znalazlem) pod gołym niebem w centrum miasta na jakich byłem w życiu (tak naprawdę ta była najlepsza, tak tylko piszę, zeby wyglądało, że byłem na wielu dobrych). Wówczas wrzuciłem zdjęcie na grupę z zapytaniem, czy ktoś też tu jest. No i ktoś się pojawił. Szczegóły zostawię, w każdym razie długa impreza i wspólne zwiedzanie Sarajewa na dzień drugi.
Potem coś zaśmieszkowałem na tej grupie i zaczęła się rozmowa. Doprowadziła do jednego grupowego piwka, drugiego, trzeciego. Do szwędania się po bluesowych knajpkach i do absolutnego szczytu śmieszkowania. Wierzcie mi, ostatnio codziennie mam łzy w oczach ze śmiechu. I nie tylko ja. Weirdos z wielu zakątków świata. Turcja, Gruzja, Polska, Francja i inne. Większość, jak ja... ludzie, którzy pracują, wiele osób na paszportach dyplomatycznych itd. Pracownicy ambasad, freelancerzy i ogólnie tej maści ludzie. Dodatkowo niepotrafiący wysiedzieć na miejscu. Zatem odbyliśmy koncerty, knajpki, camping i inne rzeczy są w planie. Wspinaczka, namioty, itd.
Słowem o campingu: mieliśmy trochę Rakiji. Trochę dużo. W środku nocy stwierdziłem, że ide spać do samochodu, bo chłopaki w namiocie obok tak chrapali, ze nie mogłem się nawet zdrzemnąć. Wychodzę z namiotu (2m od takiego jakby klifu) i słyszę „guuyyys, heeelp”. Środek nocy, troche się wystraszyłem, ale poszedłem po latarkę i idę do krzaczastego klifu, a tam Rajesh (któremu smakowała Rakija) we krwi (krzaki z kolcami), do góry nogami woła o pomoc. Mówi, że nie wie, gdzie jest i pyta kim jestem. Bez gaci, z siusiakiem na wierzchu. Ogólnie, nie pomyślcie, że patologia. Rajesh jest architektem. No to musiałem go uratować, zaprowadzić pod prysznic i znow do namiotu. Mówi, że Rakija odebrała mu wzrok i pamięć.
Sarajewo:
Sarajewo to miasto, które skradło mi serce. Myśle, że jest pierwszym które to zrobiło. Spotkanie wschodu z zachodem, gorących upałów z chłodnymi nocami, różnych kultur, szacunku do wyznawanej religii i zamiłowania do palenia papierosów - wszędzie gdzie się da. A da się wszędzie. Ponoć normalka w szpitalach i na salach wykładowych.
Ślady wojny, bośniacka niepewność i wyłaniający się uśmiech podczas komunikacji w ich języku, czy po angielsku, wszechobecne stacje benzynowe, gościnność, góry i jeziora. To tutaj. Sarajewo to taka stolica, że na upartego w 40 minut od centrum spacerem dotrze się do wiosek, gdzie są krowy, kury i kozy. Około 300 tysięcy mieszkańców. Dobry rozmiar, choć rozszerzone centrum by nie zawadziło nocnym wariacjom. Osobiście mieszkam 14 kilometrów pod Sarajewem, a wybrałem to mieszkanie ze względu na widok z okna i standard w kontraście do ceny. Z racji tego, że jest to apartament skierowany do ludzi którzy wynajmują krótkoterminowo (booking.com) to wyszło w okolicach 600 euro za miesiąc. Not bad, not good. Można taniej, można drożej. Ale w tej cenie mam wszystko włącznie z podsuwaniem mi jedzenia w weekendy przez właścicieli, którzy przyjeżdzają remontować budynek i odpoczywać na tarasie obok.
Co do planów w Sarajewie... na pewno wspinaczka, na pewno jakiś wypad z ekipą pod namioty, na pewno praca zdalna z przyczepy kampingowej koleżanki, którą ma ulokowaną w przepięknym i malowniczym miejscu. Remontuje tam mały domek, który ma po mamie. Sama pochodzi z Sarajewa i uciekła z mamą przed wojną w wieku 10 lat do Francji. O niej napisze chyba oddzielny post, bo jest tak barwną postacią ze swoim małym puchatym psem i tą słodką przyczepą kampingową obwieszoną lampkami na baterie słoneczne.
Ah, samochód...
W Polsce kupiłem Mondeo na tą podróż. Poza paroma rzeczami do zrobienia (np. czyszczenie DPF) mam bardzo dobre wrażenia. Najwyższe wyposażenie więc w środku mam „luksus” i klimat drogiego auta. Na zewnątrz wygląda jak normalne Mondeo, więc nikogo nie kusi. Póki co odpukać. Byłem jednak tutaj u mechanika (odwiedzilem trzech) zrobić jedną rzecz w zawieszeniu i zauważyłem pewną zależność, że nikt mnie tutaj nie namawia na robienie czegoś jeszcze, pomimo tego, że tablice obce i płacę w obcej walucie. W Polsce z kolei co chwile coś. Są to jednak początkowe wrażenia. Póki co ludzie wydają się być uczciwi. No ale takie mam zdanie i doświadczenia z muzułmanami, więc mnie to nie dziwi. A jest to jednak kraj muzułmański.
Następny post będzie tematyczny. Peace!
#podroze #bosnia #balkany
Pisz więcej. Dziękuję za wycieczkę.
Zaloguj się aby komentować
Słynna jest bowiem przede wszystkim ze swojego surowego, wręcz księżycowego krajobrazu. Trzeba przyznać - robi wrażenie.
Ale to też nie tak, że nie ma tu życia. Jest! Są (fakt, nieliczne, ale jednak) szczątkowe lasy, ogrody oliwne, winorośla i - drugi element charakterystyczny na Pagu - wszędobylskie owce, których jest tu ponad 4x więcej niż ludzi. Druga Nowa Zelandia
A do pary z owcami - dość niskie murki przecinające całą wyspę wzdłuż i wszerz. Nietypowe w swojej konstrukcji (powstawały bez zaprawy) i obecne w każdym miejscu wyspy - trafiły na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Zapraszam do filmu - link w komentarzu.
W materiale będzie mowa m.in. o tym, dlaczego na Pagu czas jest w punkt (słowo-klucz: piętnasty południk), czemu jest tu tak mało roślinności (spoiler: wiatr i sól) oraz gdzie rośnie drzewo pamiętające czasy Cezara i Jezusa. A także o tym, jak mieszkańcy z "życiowych cytryn "robią lemoniadę - czyli jak można gospodarczo wykorzystać zastane niedogodności klimatyczne
W drugim odcinku będzie o źródle wody słodkiej bijące wprost z dna morza (!), ptasim rezerwacie, historii przeprowadzki całego miasta, co nieco o tym, skąd się bierze wyjątkowy smak sera oraz mała dygresja, gdzie tak właściwie kończy się Dalmacja.
Polecam się
37/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior
Znajdziesz mnie też na YT/IG/FB pod hasłem "bzdecior".
#podrozujzwykopem #podroze #chorwacja #pag #balkany #europa #ciekawostka #ciekawostki
@bzdecior
Byłem na Pag w zeszłym roku. Jadłem oliwę, paski ser. Chodziłem po skałach za owocami i przeżyłem tam burzę.
Mega polecam. Świetne widoki, świetne trasy i świetny klimat.
@bzdecior w 2007 na Pagu widziałem ogromne obszary spalonego lasu (coś jak teraz koło Szybenika), w 2018 już było "posprzątane". Na Peljesacu też widziałem spalony las na dużym odcinku w 2006.
@PlatynowyBazant20 kojarzysz może z grubsza, w której części wyspy?
Ciekawe, bo na wyspie niewiele jest wysokiej roślinności. Zdaje się można tylko zaledwie 3 "lasy": ogród oliwny w Lun (1), parę pinii niedaleko Starej Novalji (2) i las dębowy pod ścianą Sv. Vida (3)
@bzdecior od miejscowości Pag do Nowaliji, możliwe że coś też przed samym Pag. Pamiętam że na samym końcu północnym wyspy było bardziej zielono, prawie jak na Rab albo Krk.
@bzdecior piękne miejsce, zaręczyłem się na Pagu
No i paski ser do spółki z lokalnym winem 10/10
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
#podroze
#balkany
#ladnapani
Wydaje się, że ciekawa seria przed nami.
Zachęcam do obejrzenia - prosta forma filmów bez fajerwerków a jakoś nie zostawia miejsca na domysły.
Trochę wiedzy, trochę ciekawostek.. Moje klimaty ;)
Polecam, ale nie mierze wszystkich swoją miarką.
Testujcie.
@teetx ciekawy kanał, dzięki za podzielenie się
Zaloguj się aby komentować
Ogólnie samotne podróżowanie jest świetne, ale jak się ma idealnie zgraną kilkuosobową ekipkę, to jest już pięknie.
https://youtu.be/zL02RJyE0zE
#motocykle #podroze #balkany
@Shagwest pojezdziłby sobie tak
Co masz za navi?
@AndrzejZupa Garmin Zumo XT. Za pełną cenę bym nie kupił.
ło panie, szacun, ja też robię tripy ale bardziej po PL ze znajomymi na cały weekend. Jak ci się nawigacja sprawdza? Z czym na tel jeździsz bo ja szukam czegoś zamiast debilnych map google.
@libertarianin Powiem tak. W sytuacji podbramkowej "mam 15 km zasięgu i nie wiem, gdzie jestem" wyciągam telefon i szukam stacji benzynowej w Google. Garmin fajnie organizuje trasy pod względem atrakcyjności, potrafi świetne drogi znaleźć. Jako zabawka spoko.
@Shagwest nie no to ja mam podobnie. Ale ostatnio wkurzyłem się bo po miescie jak chcę najszybciej dojechać to google forsuje politykę "ekologicznie" i liczą jakieś zjebane spalanie na kilometr gdzie będzie najmniejszy ślad węglowy. Plus co 300m proponuje mi objazd przez osiedle z dłuższym czasem przejazdu, nie wiedzieć czemu.
Chciałem Waze poużywać ale to juz jest ten sam algorytm bo te same błędy robi. Rozważałem właśnie tego garmina co ty masz, ale ja dużo używam interkoma do rozmawiania podczas jazdy i dzwonienia do klientów więc chyba sobie odpuszczę i na razie przebujam się z tom tomem (jest nowa nawigacja amigo czy jakoś tak).
Zaloguj się aby komentować
Majstry od termomodernizacji odwaliły mi takiego bubla na balkonie jak na zdjęciu.
Od początku, mój blok przechodzi właśnie termomodernizacje. Na balkonie był położony stary styropian, który powinien zostać zerwany podczas prac.
Na balkonie została wylana nową posadzka i dopiero po wylaniu majstry zabrały się za zrywanie styropianu.
Jak to teraz powinno zostać wyprowadzone?
Czy jak wydłubią te kilka cm i nadleją posadzkę to nie będzie z tego jakiś problemów po czasie np z pękającymi kafelkami czy coś?
#termomodernizacja #balkany #budowadomu
@Miccc2 ja bym reklamował
Zaloguj się aby komentować
Na pierwszy dzień wiosny wrzucałem magiczny wręcz wschód słońca bez słońca (bo było pochmurno), to na
"drugą nóżkę" dorzucam jeden z ostatnich marcowych zachodów z Lakonii, który miałem okazję doświadczyć. Takie cuda tam są na porządku dziennym. Żadne to wyczekane czy planowane widowisko światła. Ot, jechałem do sklepu, zjechałem na pobocze, wyciągnąłem aparat i gotowe.
Głównym bohaterem jest bezimienna (na mapach) góra, która troszkę swoim kszałtem przypomina mi
naszą Babią Górę.
18/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior #bzdeciorphoto
#podroze #balkany #grecja #fotografia #mojezdjecie #gory
@bzdecior Ach, śliczny zachód! Aż ma się ochotę tam przyjeżdżać :)
Zaloguj się aby komentować
- jedno z najstarszych jezior na świecie
- jego przeciętna głębokość jest większa niż Morza Bałtyckiego!
- do tego nad jego brzegami prawdopodobnie powstała cyrylica
- a w krzakach, tuż przy granicy macedońsko-albańskiej, całkowicie zaniedbane, leżą pozostałości drogi, będącej kiedyś jedną z ważniejszych arterii Imperium Rzymskiego - łączyła Rzym z Bizancjum.
Każda z tych informacji warta jest rozwinięcia, dlatego doczeka się w najbliższych dniach osobnego wpisu.
17/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior #bzdeciorphoto
#podroze #geografia #historia #ciekawostki #balkany #macedonia #albania #fotografia #mojezdjecie
Cholera! Byłem tam dwa razy i nie miałem pojęcia o tym! Jest powód by odwiedzić 3 raz
Zaloguj się aby komentować
Znalazłem to miejsce jako ciekawostkę turystyczną i poza nietypowem krajobrazem nie ma tu żadnej infrastruktury. Na skraju wsi, przy ostatnich zabudowaniach stoi tabliczka wskazująca dalszy kierunek i ... na tym się kończy. Przechodzimy kilkadziesiąt metrów i jesteśmy na miejscu.
Zastajemy obszar rozciągającego się na kilkaset metrów czegoś, co przypomina wybetonowany model 3D pasma górskiego. W pewnym sensie matka natura stworzyła to miejsce na podobieństwo klasycznych gór, ale w skali pasujacej raczej do parku miniatur.
Na myśl przychodzi mi jeszcze jedno miejsce - podobnie pozbawione gleby wzgórza (ale już o "właściwych" proporcjach) spotkałem na Malcie, tzw. Clay Hills.
Odsłonięta tu skała fliszowa to podstawowy budulec środkowej Istrii. Dzięki temu miejscu łatwiej zrozumieć, dlaczego środkowa Istria nazywana jest szarą.
Jak ktoś ma czas albo/i ochotę pobawić się i odpowiednio pokadrować fotografie, to z pewnością można wyciągnąć tu ciekawe, nietypowe ujęcia.
13/x
Obserwuj również: YT | IG | FB
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior #bzdeciorphoto
#ciekawostki #fotografia #mojezdjecie #geografia #podroze
#balkany #chorwacja #europa
Zaloguj się aby komentować