To, że ją piszę, nie było dla nikogo tajemnicą. Materiał zacząłem zbierać 18 lipca zeszłego roku. Na wstępie zaznaczyłem, że książka nie jest napisana przeciwko korporacji, to opowiadania o zwykłych ludziach - opowiada 53-letni mężczyzna
"Najprostszą formą wywierania presji i strachu jest wezwanie do managera. Wezwanym można być z byle powodu. Najczęstszym jest zbyt późne