O tych od carbonary świat już słyszał, nieśmiało przebijają ci od ragou, bo zwykły sos pomidorowy z mielonym do spadżetti to wypierdol do śmietnika! Niejadalna breja, jeszcze rodzinę potrujesz.
Ale to nic. To mały Miki przy zjebach od PRAWDZIWEJ włoskiej pitcy.
Let the show begin!
Wszystko co wyciągniesz ze zwykłego piekarnika, nie daj panie borze w formie prostokątniej, z ulubionymi dodatkami, ale na cieście, które nie jest pełnoletnie zostanie określone mianem "drożdżówki".
No chyba że zrobiłeś to na kamieniu. Wtedy może to jednak pitca, ale taka lekko podrabiana. Ale jeszcze ujdzie, nauczysz się młody, wujaszek zaraz Ci opowie o ugniataniu ciasta od plejstocenu, aby dało się rozciągać palcami (jakim wałkiem, troglodyto! Drożdże się napracowały, a ty podła karykaturo, podróbko człowieka, robaku marny chcesz to teraz wałkiem wyciskać!?), ale najpierw ogarniemy ci piecyk!
Bo wiecie, nie to że jak kupisz czerwone ferrari do wypieku pizzy to jest ok, o nie! To dopiero początek twojej drogi, młody podawanie. Póki nie rozregulujesz tego barachła do poziomu wypierdolenia prądu w całym kwartale, możesz tego używać co najwyżej do podgrzewania schabowych od mamy. Twój piec do pizzy w 0,002137 setnych sekundy ma węglić brzegi wstawianego placka i zbrązawiać jego spód!
A jak już jesteśmy przy spodzie, pomówmy o wierzchu... Nie waż się nawet obesrańcu kłaść na wierzch czegokolwiek innego niż puszkowane (bo innych w tym zacofanym, bezsłonecznym kraju nie dostaniesz) prawdziwe włoskie pomidorki. Wypierdol ten koncentrat przez okno, albo twoje plemię popamięta mnie do 7 pokolenia! Kwestia sera czy szynki również nie podlega dyskusji - zamykam temat, zapoznaj się z materiałami na forum co do zatwierdzonych rodzajów, a tego anasa co ci wystaje z kieszeni zaraz wsadzę ci tak głęboko w dupę, że wyjdzie ci nosem.
I na cholerę stoi ten sos czosnkowy? Budę z kebabem otwierasz czy masz zamiar konsumować ambrozję w trójkątach? OLIWA! Tylko prawdziwa włoska oliwa!
Jezu, dobrze że człowiek był na tyle przezorny, że zdjęcie pitcy robionej z mamą wstawiał z troll konta, bo by na widłach wynieśli...
#gotowanie #heheszki i może #pasta po stosownych korektach xD
Zapomniałam #pizza
@moll Polecam kuchnię fińską, jest dokładnie tak przygnębiająca jak można się tego spodziewać po kraju, gdzie przez kilka miesięcy w roku panuje noc, i nie rośnie praktycznie nic poza chwastami, kilkoma zbożami i ziemniakami.
(źródło powyższego przepisu - https://www.thespruceeats.com/karjalan-paisti-karelian-hot-pot-2952936 - nie powiem, aby to były jakieś wyżyny kulinarne)
Z eksperymentów z kuchnią fińską najlepiej wyszło to: https://food52.com/recipes/73800-lohikeitto-finnish-salmon-soup
@moll Batonika sobie zjedz.
-
Dlaczego tagujesz #pasta, skoro post jest o pizzy?
-
Sama pisalas? Wyszlo calkiem niezle, nie usmialem sie jakos, ale napisane zgodnie ze sztuko.
-
Purysci kulinarni sa tacy zenujacy XD Mialem kiedys kolege w towarzystwie, ktory chetnie cos gotowal jak do kogos wpadalismy, raz nam tlumaczyl ze pizze trzeba piec w piekarniku rozgrzanym do 600 stopni. Sraki dostawal jak mowilem, ze sobie smietany dolewam do karbonary...
W szczegolnosci jakos mnie zenuje to spuszczanie sie nad kuchnia wloska. Najlepszy ten ser pecorino ktory smierdzi tak samo, jak moj siur po calym dniu w lato xD
Zaloguj się aby komentować